Cytat:"W związku z tym, że msza miała być w sobotę o 9.30 w kościele w Pasłęku. .. POGRZEB MIAŁ SIĘ ODBYĆ W SOBOTĘ.
Pojechałam tam w piątek, by zobaczyć mamę. I przeżyłam szok. .. ."
Według mnie czytając ten artykuł, chodzi głównie o rozbujanie medialne by oczernić zakład pogrzebowy SYRIUSZ. Każdy jest omylny. .. i szacunek dla zakładu SYRIUSZ, ponieważ wiedząc o tym że w tym okresie pracy jest WIELE z powodu umieralności, tenże zakład wydał ciało zmarłej już w piątek czyli dzień od dnia pogrzebu. Wydaje mi sie pani Beato że to chodzi o coś więcej. Zrozumiał bym pani oburzenie jeśli wszystko działo by się w dniu ceremonii pogrzebowej. .. Jak to się działo wiele razy w innych zakładach. Według prawa, to nawet odszkodowanie ani zadośćuczynienie się Pani nie należy. Przykro, że chodzi Pani tu tylko aby wzbudzić sensacje i oczernić publicznie ZAKŁAD SYRIUSZ (bo nawet nie pada nazwa zakładu pogrzebowego PUK z Pasłęka ). Pani Beato, kij ma zawsze dwa końce. ..
A zm. Pani mamie z szacunkiem i z darem modlitwy. ..
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie. ..