Biegacze i okoliczni mieszkańcy przyszli dzisiaj o godz. 19 na stadion lekkoatletyczny przy ul. Saperów, by pokazać, jak ważny jest ten obiekt w codziennej rekreacji elblążan. Stanęli do wspólnego zdjęcia z napisem "Łączy nas bieżnia", po czym przebiegli honorowe kółko.
Plany Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego dotyczące ograniczenia dostępu do stadionu lekkoatletycznego wywołały wśród mieszkańców wiele emocji. Prezydent Elbląga po naszych publikacjach stwierdził w oficjalnym komunikacie, że nie zgadzał się na zamykanie stadionu, a dyrektor MOS zapewnił, że niebawem powstanie nowy regulamin obiektu, który będzie w dostępnym i bardziej widocznym miejscu.
Mimo tych deklaracji Stowarzyszenie Krzewienia Sportu El Aktywni nie odwołało piątkowego spotkania na stadionie. - Chcieliśmy po prostu pokazać wszystkim, ilu elblążan z tego obiektu korzysta. Cieszymy się, że tak wiele osób odpowiedziało na nasze zaproszenie - tłumaczą organizatorzy spotkania.
Wśród uczestników spotkania na bieżni były również dwie mieszkające nieopodal elblążanki - pani Ewa i Joanna, które po publikacji pierwszego artykułu o planach MOS rozpoczęły zbiórkę podpisów pod petycją do władz miasta w sprawie stadionu.
- Zbiórka cały czas trwa, petycję podpisało ponad 280 osób. Chcemy ją mimo wszystko przekazać władzom miasta - powiedziała nam pani Joanna.
- Cieszymy się, że akcja w sprawie stadionu ma taki rozgłos. Z drugiej strony martwi mnie jednak to, że biegacze są za tym, by ograniczać korzystanie ze stadionu np. dzieciom na rowerach. To jest jedyne takie miejsce do rekreacji w tej części miasta. Przecież można to tak zorganizować, że nikt nikomu nie będzie przeszkadzał - dodaje pani Ewa.