Co za chory kraj. Wolą zmarnotrawić aż 52 700 złotych na bezskuteczną walkę z dzikami, zamiast za parę złotych kupić paczkę nabojów i w kilka chwil pozbyć się problemu raz na zawsze. Aha i nie myślcie sobie że jestem jakimś bezdusznym przeciwnikiem zwierząt. Kocham zwierzęta te duże i te małe, ale jestem zdania że kilka dzikich zwierząt nie może terroryzować całej dzielnicy i powodować takich wydatków na walę z nimi.