UWAGA!

Bażantarnia to skarb, Bema się korkuje, a Wschodnią nikt nie jeździ

 Elbląg, Pierwszy odcinek ul. Wschodniej,
Pierwszy odcinek ul. Wschodniej, fot. Anna Dembińska, archiwum portEl.pl

Wracamy do konsultacji społecznych dotyczących połączenia drogowego między Sybiraków i Wschodnią. Co o planowanej inwestycji, w takim czy innym kształcie, mówili mieszkańcy? Zobacz zdjęcia ze spotkania i mapy niektórych koncepcji.

Gęsia Góra, działki, Łęczycka

Przyczynkiem do dyskusji była w środę prezentacja wiceprezydent Katarzyny Wiśniewskiej, która pokazała trzy koncepcje wytyczenia nowej trasy. Pisaliśmy już o tym tutaj. Potem oddano głos uczestnikom spotkania. Nie sposób przywołać tutaj całej, dość długiej dyskusji, postaramy się jednak przedstawić przynajmniej część wątków poruszanych przez elblążan zainteresowanych tematem.

Artur Pytliński z Nowego Elbląga mówił o wariancie przygotowanym przez ten ruch obywatelski, który wychodziłby z ulicy Łęczyckiej (zobacz zdjęcie), potem idącym podobnie jak wariant I przedstawiany przez wiceprezydent Katarzynę Wiśniewską.

- Jeśli chodzi o wariant 2 i 3 dotyczący Góry Chrobrego, to mimo tego że mają tam być przepusty dla zwierząt, to cały czas jest to rozdzielenie Góry Chrobrego od Bażantarni – mówił, oceniając te pomysły negatywnie. - Wszystkie trasy zaczynające się od Wschodniej mają ten minus, że zaczynają się od dużego wzniesienia – mówił jeszcze i zachęcał do realizacji koncepcji Nowego Elbląga.

Radna Karolina Śluz mówiła o koncepcji jednego z mieszkańców. Trasa miałaby przebiegać przez ulicę Działkową i korzystać z dotychczasowej infrastruktury (zobacz zdjęcie). Tu pojawiły się jednak głosy, że przy tym rozwiązaniu ingeruje się w istniejące ogrody działkowe.

- Jeżeli pojawia się na szali Bażantarnia albo działki to myślę, że jest to rzecz, którą warto przemyśleć – wskazywała radna.

- Gęsia Góra i Góra Chrobrego w wariancie numer 1 będą odcięte od siebie, absolutnie nie ma na to zgody - mówił z kolei Mariusz Lewandowski. Podkreślał znaczenie terenów, które straciłyby na przyjęciu takich rozwiązań. Mówił też m. in. o korkach na ulicy Bema, ten temat powracał w toku dyskusji jeszcze wiele razy.

- Chcemy wybrać optymalną drogę, najlepszą dla nas, która uszanuje poglądy jednej strony i drugiej strony - mówił kolejny z mieszkańców. Opowiadał się m. in. za rozwiązaniem puszczenia trasy przez ul. Działkową lub nieprzedstawianym do tej pory wariantem umożliwiającym dojechanie z ul. Chrobrego na Łęczycką na wysokości wojska i straży pożarnej. Sprzeciwiał się przede wszystkim wariantom, które bardziej ingerują w sąsiedztwo Bażantarni.

- Ja rozumiem, że poprzedni pan prezydent dał sygnał wydawać pieniądze i nie patrzeć - mówił pan Paweł o realizacji pierwszego odcinka ulicy Wschodniej. - Mamy drogę za 14 mln zł, której prawie nikt nie użytkuje, no ale jest. Projektujmy z głową – apelował. Mówił m. in. o tym, że trzeba uwzględniać drogi znacznie bardziej oddalone do Bażantarni, ich szerokość i co za tym idzie użyteczność po wprowadzeniu nowej koncepcji. - Gdzie jest główny problem? Łęczycka, Bema, tutaj się korkuje (...), miasto projektuje, żeby ul. 13 Pułku była dwukierunkowa, to jest bardzo dobra decyzja (...), z Łęczyckiej, Bema, będą skręcali w prawo z Saperów – opowiadał. - Przy sensownej przebudowie układu drogowego już nam trochę to usprawni – podnosił.

 

  Elbląg, Bażantarnia.
Bażantarnia. Fot. Anna Dembińska, arch. portEl.pl

Od Kościuszki po Grunwaldzką

- Wszyscy chyba kochają naszą Bażantarnię i te okolice, moim zdaniem to najpiękniejsze tereny Elbląga – zaznaczyła na początku swojej wypowiedzi Elżbieta Bugowska. - W tej chwili największe natężenie ruchu jest od Grunwaldzkiej, Mickiewicza, Kościuszki, krzyżuje się z ul. Bema, która stoi, akurat dzisiaj jechałam tymi wszystkimi ulicami i musiałam dojechać do wodociągów, to pojechałam po prostu dookoła przez Grunwaldzką, z powrotem jechałam Kościuszki i oczywiście stałam w korku – opowiadała. Jej zdaniem ewentualne poszerzenie 13 Pułku czy Kościuszki rozwiązują problem jednak tylko na pewnym odcinku. - Jeżeli jedziemy z góry Łęczycką i zjedziemy w Saperów, 13 Pułku, wszystko stanie w korku za rondem na Kościuszki do następnego ronda. Tam czy się jedzie w stronę szpitala czy wraca, to jeżeli ktoś przechodzi przez ulicę na wysokości ronda, to rondo stoi – podkreślała. Jej zdaniem Kościuszki to ulica obciążone m. in. właśnie przez dojazd pracowników czy pacjentów do szpitala, mówiła też o problemie z przejazdem karetek w tym rejonie etc.

- Trzeba wytyczyć odpowiednią trasę, która połączyłaby ulicę Wschodnią z ulicą Sybiraków, tam jest mniej lasów, można te lasy omijać, jest to wariant najmniej wchodzący w sprawy przyrody - mówił m.in. Jacek Bocheński, który wcześniej był obecny przy opracowywaniu różnych koncepcji drogowych jako pracownik urzędu, był też szefem Miejskiej Komisji Urbanistycznej. Odniósł się też do odłożonego przed laty pomysłu utworzenia "Europarku", terenu zielonego sięgającego od Góry Chrobrego aż do parku Dolinka. - W zasadzie jest to bardzo dobry plan, on wykorzystywał potencjał przyrodniczy Elbląga – zaznaczył.

- Mieszkam przy ulicy Łęczyckiej i ruch od Łęczyckiej do ronda jest praktycznie żaden – mówił kolejny mieszkaniec. - Robienie tej ulicy Wschodniej tylko po to, żeby ludzie z cmentarza mieli jak dojechać, nie rozwiązuje problemu ulicy Bema ani centrum – stwierdził. Postulował, by utworzyć rozwiązanie, które zachęci do omijania Bema etc. - Uważam, że nie ma sensu kończyć czegoś, co zostało bez sensu zrobione – powiedział też o pierwszym etapie Wschodniej.

- Często korzystam z Bażantarni, nie wyobrażam sobie, żeby Góra Chrobrego miała zostać odłączona od Bażantarni, bardzo o to proszę – apelowała kolejna uczestniczka spotkania. - Myślę, że w imieniu wszystkich osób, które korzystają – dodała. Również skrytykowała pomysł dokończenia Wschodniej.

- Bardziej trzeba iść w stronę zmniejszenia liczby samochodów czy całościowego przeorganizowania ruchu, bo ruch się przeniesie, ale nadal będzie duży – mówiła kolejna uczestniczka o koncepcjach odciążenia Bema czy innych korkujących się ulic.

- W tej chwili w Polsce mamy więcej samochodów na 1000 mieszkańców niż w Unii Europejskiej - mówił Łukasz Kotyński z Nowego Elbląga. - Każdy wariant, który będzie zrealizowany, musi w jakiś sposób premiować wspólną komunikację, publiczną. To co zrobimy pod kątem samochodów zostanie przez nie bardzo szybko zapełnione, bo ludzie odzwyczaili się od korzystania w Elblągu z komunikacji publicznej, ona ma bardzo słabe rankingi – stwierdził.

 

Komunikacja miejska, hałas, zdrowie

- Przebudowa ul. Marymonckiej, która tak czy inaczej będzie konieczna w każdym wypadku, może być też szansą, żeby pociągnąć dalej tramwaj, żeby można było do Bażantarni dojechać tramwajem, nie samochodem – podniosła Teresa Bocheńska. Również mówiła o potrzebie zachowania terenu między Górą Chrobrego a Gęsią Górą.

- Wbicie się w Marymoncką na odcinku między restauracją Myśliwską a pętlą jest dla mnie czymś okropnym, to jest tak fajne, tak spokojne miejsce do spacerów, ludzie tam biegają, jeżdżą rowerami. Trasa jest na pewno potrzebna, ale może ominąć jakoś część Marymonckiej? - pytała kolejna uczestniczka.

- Kawałek po kawałku ten obszar wokół Bażantarni jest zmniejszany, ja pytam, czy na tych nowych terenach inwestycyjnych, na tych nowych osiedlach, które powstają gdzie jest wlot Wschodniej, są zaplanowane jakiekolwiek nowe parki, czy są zaplanowane nowe tereny zielone? - mówiła Aleksandra Bielska ze stowarzyszenia Bez Lipy. - Mówimy o kosztach, o tym żeby odblokować ruch, żeby samochody miały gdzie jeździć, a nikt nie pyta też o zdrowie – stwierdziła. - To jest tylko mój postulat, by brać pod uwagę to, jakim cennym terenem jest Bażantarnia – apelowała. Odniosła się też do komunikacji miejskiej. - Gdzie są buspasy w Elblągu, gdzie są możliwości szybkiego przejazdu komunikacją? - pytała. Stwierdziła, że jeden tramwaj na godzinę to za mało, by dojazd do Bażantarni nawet na pętle na Marymonckiej był chętnie wykorzystywany.

- Miałam przyjemność oprowadzać po Bażantarni turystów z Warszawy, Trójmiasta, Poznania, Teksasu... Wszyscy ci ludzie nie mogli uwierzyć, że mamy taki skarb i powiedzieli mi tylko: nie pozwólcie zrobić tego, co zrobili w naszych miastach, czyli zniszczyć lasy komunalne, do których mieliśmy dostęp, do których mieliśmy 10 minut, dbajcie o to, co macie – powiedziała kolejna uczestniczka dyskusji.

- Jeśli chcemy się zbliżyć do Bażantarni w jakikolwiek sposób, to pamiętajmy, że nie chodzi tylko o sam ruch jako przemieszczanie pojazdów, ale o hałas, który będzie towarzyszył temu procesowi - mówił Stanisław Rosnowski. - Może trzeba spojrzeć odważnie i zastanowić się, czy nie jest lepszym rozwiązaniem zaprojektowanie zupełnie nowego, odważnego odcinka nie patrząc na Wschodnią – proponował.

- Myślę, że dla każdego wariantu, który tutaj padł powinniśmy zrobić analizę SWOT (mocnych, słabych stron, zysków i zagrożeń – red.) - mówiła pod koniec spotkania wiceprezydent Katarzyna Wiśniewska. - Zastanowimy się, jak to zrobić dobrze i z tego prawdopodobnie wyszłyby warianty, które byśmy dali do projektowania, bo my nie mamy projektów, my dzisiaj słuchamy siebie nawzajem. W kolejnym etapie wybierzmy warianty, które poddamy takiej projektowej analizie i wtedy wyjdą nam jeszcze inne uwarunkowania – podkreśliła.

Jak dodała, to nie koniec rozmów z mieszkańcami na temat koncepcji nowego połączenia drogowego w tym rejonie Elbląga.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Budować i nie ma na co czekać! Ludzie mili i droga Rado Miejska do roboty!
  • Tylko wariant 1,wariant 2 i 3 to zniszczenie naszej Bażantarni!
  • budowaaaćć!!!! bażantarnia jest z boku a ruch nie będzie jakiś ogromny tym kierunku
  • Tu się wypowiadają jacyś pseudourbanisci którzy w imię jazdy szrotem są w stanie zdewastować główny walor turystyczny i przyrodniczy tego miasta. Jesteście w szkodliwości gorsi niż sołdaty w 1945 roku. Przypominam że Polska jest w UE i niedługo i tak większość z was nie będzie posiadać własnego auta. Problem korków będzie przeszłością. Kolejna kwestia to ta obwodnica będzie wpadać w dwa zakorkowane skrzyżowania na Kościuszki Marymoncka i Kościuszki/Królewiecka. Budowa tego tworu jest bezzasadna i niedorzeczna. Żeby było bardziej groteskowo to za tą dewastacją bażantarni agitują ludzie motorówki i ten ich hejter w roli eksperta. Jaja jak berety. Czy Elbląga nie stać na poważnych i merytorycznych reprezentantów?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    18
    18
    Głębokie zaniepokojenie(2024-10-31)
  • Wariant 1 jest ok, drugi i trzeci wariant wróblewskiego do kosza
  • Ludzie nie pozwólcie okaleczyć Bażantarni!
  • Nie dam zniszczyć Bażantarni, tylko 1
  • Wschodnią nikt nie jeździ, bo... jest nieskończona. Jak się uda dokończyć jej przebieg to napewno ruch tam będzie niemały. Czy w ogóle ktoś pomyślał o udrożnieniu Fromborskiej na styku z Królewiecką ? W godzinach porannych do pracy jadą pojazdy z kierunków: Dąbrowa-Piastowo, Bielany-Krasny Las, Osiedle "Nad Jarem" i to powoduje zatwardzenie jak po dwóch paczkach węgla. Dołożyć trzeba jeszcze pojazdy z Biedronki i Nowego Parku Handlowego + przechodnie na przejściach i kibel jak na Bema w godzinach szczytu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    5
    73Leon(2024-10-31)
  • Ja rozumiem, że poprzedni pan prezydent dał sygnał wydawać pieniądze i nie patrzeć - mówił pan Paweł. Zakładam że to pisowiec załamujący rzeczywistość.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    7
    Jak kraść to miliony(2024-10-31)
  • Jeden szaleniec wpadł na pomysł niszczenia Bażantarni, kolejni chcą go drałować. Jest tyle innych rozwiązań, po co niszczyć Bażantarnię. Czy ratusz nie może zatrudnić fachowca z prawdziwego zdarzenia który opracowałby zupełnie inne rozwiązanie? I niech ktoś udowodni że Wschodnia w tych wariantach coś zmieni.
  • Skoro nie będzie ogromny to po co robić drogę?
  • Bardzo ciekawe pomysły mieszkańców, oby któryś z nich został zrealizowany
Reklama