baaaa... ekologia jest eko tylko z nazwy, ekologia to wyciągnięcie kasy z kieszeni obywatela, konsumenta przez rządy krajów i instytucji międzynarodowych (w tym UE).
Kilka przykładów?? proszę: samochody elektryczne - szczególnie ich produkcja i utylizacja, segregacja odpadów, za odbiór których płacimy a firmy komunalne cały czas narzekają na deficyt budżetowy, mimo, że dostają towar i pieniądze. Zaś firmy prywatne na "śmieciach" zarabiają miliony.