UWAGA!

Co dzieje się w elbląskiej Wolności...

 Elbląg, Co dzieje się w elbląskiej Wolności...
fot. arch. AD

Ponad trzydziestu pracowników Wolności, produkującej słodycze, zarejestrowało się od początku roku jako bezrobotni w urzędzie pracy. Czy to oznacza kłopoty elbląskiej spółki? - Co roku części osób kończą się sezonowe umowy, większość z nich ponownie przyjmujemy do pracy, gdy rozpoczynamy produkcję przedświąteczną. Spółka nie prowadzi grupowych zwolnień i jest w dobrej kondycji – zapewnia prezes Wolności.

W niektórych mediach pojawiły się informacje o grupowych przedświątecznych zwolnieniach w spółce Wolność, która od ponad 60 lat produkuje słodycze w fabryce przy u. Osińskiego. Sprawdziliśmy. Do Powiatowego Urzędu Pracy nie wpłynął wniosek o zwolnieniach grupowych, zgłaszają się natomiast byli pracownicy, którym skończyły się umowy o pracę, by zarejestrować się jako bezrobotni.
       - Od początku roku do dzisiaj zgłosiły się do nas 32 osoby, które pracowały w Wolności na umowach na czas określony i te umowy im się właśnie skończyły. Najwięcej, bo ponad 20, zgłosiło się w kwietniu – informuje Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.
       Jak się dowiedzieliśmy, Wolność zatrudnia w sezonie około 230-250 osób, w ostatnich tygodniach około 50 osób otrzymało informację, że ich umowy na czas określony nie zostaną przedłużone.
       - Tak się dzieje co roku, potrzebujemy więcej osób do produkcji przedświątecznej, którą zaczynamy już w lipcu i kończymy przed świętami wielkanocnymi – mówi Piotr Macutkiewicz, prezes spółki Wolność. - Większość z tych osób potem po przerwie znowu do nas wraca. Spółka jest w dobrej kondycji, o czym świadczą dane produkcji – w 2013 roku wyprodukowaliśmy o 40 procent więcej produktów niż rok wcześniej.
       Wolność jako zakład pracy chronionej zatrudnia głównie osoby niepełnosprawne i z tego tytułu otrzymuje dofinansowanie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Niestety, od 1 kwietnia weszła w życie nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej, przez co zmniejszono dofinansowanie nam i innym tego typu firmom aż o 30 procent. To nie ma jednak wpływu na zatrudnienie, w ostatnim czasie ubyło nam tylko kilka stałych etatów, obecnie w Wolności na stałe pracuje 180 osób – dodaje Piotr Macutkiewicz.
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No cóż takie informacje raczej nie pomogą przyszłemu KWW Witolda Wróblewskiego w wyborach samorządowych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    0
    urnochód(2014-04-22)
  • prywatna firma, więc może robić co chce. .. ..
  • Naturalnie, lepiej po cichu na raty nie przedłużać umów niż zwolnić grupowo 60 osób- koszty dla Pracodawcy większe. A tak się rozejdzie. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    5
    Seller(2014-04-22)
  • To miasto umiera powoli jak się sprowadziłem parę lat temu to jeszcze żyło małe sklepiki, gildia, elzam, firmy usługowe, teraz to padaka jak mnie zwolnią to wyjeżdżam do Gdańska lub Warszawy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    6
    jeszczemieszkelbląg(2014-04-22)
  • glupie tlumaczenie. popytajcie ludzi zwolnionych a nie. podobno w tamtym roku mialo byc zapotrzebowanie w lato na pracownikow ze wzgl ze sprzedaje sie coraz wiecej krowek. .. klienci-ruski. .. no prosze a tu czytam co innego. a moze jest jak w innych zakladach-rejestracja w up a w wolnosci ' na czarno' ; )
  • Dopłata do zatrudnienia osoby ze znacznym st. niepełnosprawności wynosiła 180 % najniższej krajowej, a z umiarkowanym 100 %. Ile to jest, każdy sobie może policzyć. Czy osoby niepełnosprawne dostawały na rękę takie pieniądze od pracodawcy? Nie sądzę. Prawda jest taka, że zmiana subsydiowania dopłat przez państwo wyrównało szanse na otwartym rynku pracy, bo teraz dopłatę z PFRON na zatrudnienie niepełnosprawnego może dostać każdy a nie tylko zakład pracy chronionej.
  • Od kwietnia obowiązywać będą takie same kwoty dofinansowań do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnością na rynku otwartym i chronionym: 1800 zł dla pracownika ze znacznym stopniem niepełnosprawności, 1125 zł z umiarkowanym oraz 450 zł z lekkim stopniem. Pracodawcy zatrudniający osoby ze schorzeniami specjalnymi otrzymają dodatkowe dofinansowanie w wysokości 600 zł. Źródło: prezydent. pl
  • Jeśli wrasta produkcja, Państwo finansuje pensje i Zusy, to Ci ludzie powinni mieć zapewnioną pracę przez cały rok jeżeli jest firma prowadzona prawidłowo. .
  • O, CENZURA na POrtelu działa. Zniknął komentarz Ferdka kiepskiego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Łysywój(2014-04-22)
  • Pewnie tez jak McDonald, i inni zwalniają żeby potem zatrudnić z dotacją i tak w koło macieju,
  • chory zakład pracy-są ludzie że chcą pracować, ale są ludzie że za darmo się dorabiają
  • Jak można wykorzystywać niepełnosprawnych?
Reklama