UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • W II pol. lat 80 tych było w naszym mieście rekordowe 140 tys. mieszkańców i kto chciał kupował tanią działkę i budował domek. Dziś Ratusz sprzedaje kilka działek rocznie, wtedy kilkaset. Prezydenci mieli wizję miasta na najbliższe 10 -20 lat. Ludzie jeszcze nie wiedzieli, że zbliżają się lata 1989/ 90 i padną prawie wszystkie duże firmy w mieście. Tp Balcerowicz, A w 1999 poprawi jeszcze premier Buzek likwidacją 33 województw, w tym elbląskiego i będzie tylko gorzej. Dziś nowy/stary prezydent pytany o plany w długim dwuczęściowym wywiadzie nie powiedział w zasadzie NIC konkretnego. Dlatego co roku nasze miasto opuszczają tabuny młodych ludzi i nie tylko, bo tu nie ma perspektyw.
  • Szczególnie obiekt rekreacyjny Stomilu. Przy tym to nawet brzeg między mostami w Elblągu jest urokliwy
  • Czy zrozumiał ktoś ten bełkot?
  • Głosowanie na Moim Elbląga pokazało na czym polega ? Karty rozdane, brak odbioru a nawet długopis, wybrali jak zaplanowali...
  • Tabuny? Ciekawe. A co z tobą? Nie załapałeś się do żadnego tabunu, czy też nie masz perspektyw?
  • Śliwka też się nie zmienił, pozostał owocem :⁠, ⁠-⁠)
  • poproszę zdj. basenu odkrytego kiedyś i dziś... wyciągu narciarskiego na górze Chrobrego wczoraj i dziś, jakiego kolwiek kąpieliska naturalnego kiedyś i dziś.
  • Bardzo ciekawy artykuł
  • Obecnie jest bardzo ładnie, serio. Świetne zdjęcia z zachowanym podobieństwem kadru, nawet tramwaj jedzie dokładnie tym samym miejscu :)
  • Tu niema już nic żadnego przemysłu żadnej dobrze płatnej pracy. I co z tego że ładnie czysto kolorowo? Tak samo jak byś se wysprzątał mieszkanie a nie miał co do garnka włożyć.
  • praca jest tylko pracować nie ma komu. Często słyszę pytanie od klientów pytanie - którego nie lubię - " to ile zarobisz trójkę masz?", a zarabiam prawie 2 razy tyle - ale po co im to wiedzieć. Mówisz, że nie ma co do gara włożyć - trochę kreatywności i samemu można dosłownie włożyć tanie i dobre rzeczy do gara by fajnie zjeść. Lecz mamy takie społeczeństwo (też nie dawno taki byłem) by winę za swoje nie powodzenie przerzucać na innych, zamiast samemu coś zrobić w lepszym kierunku, umowa o pracę nic wam nie zagwarantuje, szef o was nie zadba (bo to jemu hajs ma się zgadzać, władza w niczym wam nie pomoże - masz tylko na nich głosować by spełniali swoje ambicje.
  • Elbląg w starych czasach był może nieco bardziej paździerzowy, ale chyba poczciwszy. Nie było niszczącej krajobraz deweloperki i dziwnej urbanistyki; gdyby nie one, może dzisiejsza architektura zapełniająca powojenne luki byłaby lepsza, a stare budynki dałoby się zachować. Artykuł fajny, ale uwaga do Pana autora: lokacja to nie to samo, co lokalizacja (czyli prawidłowe określenie danego miejsca, w którym coś się znajduje). Lokacja może być miasta albo wsi, na danym prawie. To jeden z tych "fałszywych przyjaciół", czyli podstępnych wyrazów z języka angielskiego, które brzmią bardzo podobnie do polskich słów, ale oznaczają co innego. Oprócz "lokacji" mieszają: "dedykowany", używany w znaczeniu: przeznaczony, "kolaboracja", która w języku polskim oznacza wcale nie neutralną współpracę (w sensie: kooperatywę), ale współpracę z wrogiem, "destynacja" zamiast cel oraz "skalp", który w naszym języku nie oznacza skóry głowy, ale skórę głowy zerwaną przez kogoś/coś. Najczęściej przez Indianina; )
Reklama