Rząd chce portu by obsadzić w nim kolejne swoje miernoty. Znamy w Elblagu miernoty czy to z pis czy po. Elblążanie płacą podatki ktore utrzymują tych słabeuszy. Port powinien być miasta. Wroblewski odejdzie, Pruszak też a port zostanie. Morawiecki i inne dzbany chcą port dla kolesi, a może dla sióstr?