Podpis:
Mam nadzieję, że byla to lina niezatapialna z kołem ratunkowym atestowanym. Bo co by nie mowić, jest to Ośrodek szkolenia wodnego, a nie dzika plaża.
Jak się chce kogoś uratować to i zwykle wyciągnięcie ręki wystarczy. A co do sprzętu dostępnego do ratowania, powinno to być chronione i wpisane w ustawę, aby takie miejsca miały należyty sprzęt.