- Dzisiaj w 10. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, tu w Elblągu, mamy prawo powiedzieć, że nikt nie dał nam tej szansy za darmo. Europę budowaliśmy od kilkudziesięciu lat i wykorzystaliśmy szansę, którą dała nam historia. To sukces wszystkich Polaków, którego inni nam zazdroszczą - powiedział premier Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami na Bulwarze Zygmunta Augusta. Zobacz zdjęcia.
- Kiedy patrzę na nasze polskie miasta, ten wielki wysiłek milionów osób, to możemy śmiało powiedzieć, że my tę Europę budujemy od dziesiątek lat. Tej Europy nikt nam nie dał. My sami ją tutaj przynieśliśmy i zbudowaliśmy - mówił premier Donald Tusk. - Chcę powiedzieć także słowa, które w Elblągu zabrzmią szczególnie wyraźnie. W mieście, które w tak fajny i odważny sposób skorzystało z szansy, jaką jest mały ruch graniczny. Mamy prawo w Elblągu i w całej Unii Europejskiej głośno mówić, że potrzebujemy silnej i bezpiecznej Polski w silnej i bezpiecznej Europie. Gdy patrzymy na to, co się dzieje poza naszą wschodnią granicą, to myślimy sobie z ulgą, wszyscy od prawa do lewa niezależnie od politycznych poglądów, jak nam Polakom udało się ten czas naprawdę nieźle wykorzystać. Nie wszystko nam jeszcze wychodzi, ale uwierzcie mi, że wszyscy lub prawie wszyscy nam tych 10 lat zazdroszcżą, a szczególnie nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy. To my Polacy wygraliśmy los na loterii, a mówiąc konkretnie wykorzystaliśmy szansę w tej historycznej loterii i za to też wam tutaj w Elblągu chciałem serdecznie podziękować.
Po krótkim przemówieniu premier ruszył w tłum, rozmawiał z mieszkańcami, którzy robili pamiątkowe zdjęcia, prosili o autografy, zgłaszali się z osobistymi sprawami. - Poczęstowaliśmy premiera chlebem, mówił, że mu smakował. Mieliśmy też smalec i ogórki, stawały po nie tłumy i niestety 15 minut przed wizytą premiera się skończyły - opowiada Małgorzata Łukasik z Jędrychowa, którą spotkaliśmy na stoisku Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.
Premier znalazł czas dla zwykłych elblążan, nie znalazł za to czasu na spotkanie z prezydentem Elbląga, który czekał na szefa rządu przy namiocie promocyjnym miasta. - Nie jestem zaskoczony, ale zniesmaczony - komentował prezydent Jerzy Wilk, który również nie został zaproszony na scenę, by otworzyć piknik (rolę gospodarza pełnił marszałek województwa). - Liczyłem na to spotkanie, wysłałem zaproszenie, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Powaga urzędu, na którym reprezentuję przecież mieszkańców, nie pozwala mi, bym biegał za premierem.
Donald Tusk odwiedził kilka stoisk promocyjnych organizacji i stowarzyszeń, które korzystały z unijnych dotacji. Po kilkudziesięciu minutach przeszedł przez starówkę wprost do Biblioteki Elbląskiej, gdzie odbyło się zamknięte spotkanie z samorządowcami związanymi z PO. Wśród gości byli m.in. parlamentarzyści tej partii oraz kandydaci w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Zobacz materiał filmowy Telewizji Elbląskiej.
