Opieka medyczna w Elblągu nie odbiega od norm bo ich po prostu niema. Każdy kto może i stać go jedzie dalej, do Gdańska albo na południe. Chirurg onkolog nie umie leczyć, neurolodzy to porażka, Ryniewicz-Zander bzdury opowiada o leczeniu, liczy punkty i kasę. Jeżeli ktoś kto choruje musi uciekać stamtąd. Personel szpitala który leczył sie w Gdańsku żyje, bo wie o co chodzi, te które zostały w Elblągu + niestety nie.
@PIELEGNIARKA - Leczą i to w/g standardów. Jestem, żywym przykładem bo żyje już 3 lata od diagnozy rak trzustki. Pracuję, cieszę się rodziną, wyjeżdżam i czekam kiedy będą przeżuty. Taka choroba - czy dadzą 100% pewność pewności na dalsze życie, nie. Dziękuję i jestem wdzięczna.