Elbląg ma bogatą historię, piękną starówkę, ciekawą ofertę kulturalną. Jest przyjazny rowerzystom i żeglarzom. Jest także gospodarzem wielkiego, sportowego wydarzenia - mistrzostw świata w piłce siatkowej na siedząco. Taki obraz naszego miasta mogli zobaczyć dziś (21 czerwca) rano telewidzowie "Dwójki" w całej Polsce. Na ile skuteczna była to zachęta dla turystów, przekonamy się niebawem, bo sezon wakacyjno-urlopowy za pasem.
Czasu było mało – każde wejście trwało ok. 2-3 minut więc trzeba było w pigułce przedstawić ofertę kulturalną, turystyczną, zaprezentować historię miasta, a także opowiedzieć o kończących się dziś mistrzostwach świata w piłce siatkowej na siedząco.
W pierwszym dniu kalendarzowego lata, choć pogoda o godzinie 8 nie wróżyła wakacyjnego klimatu, padło słów kilka o propozycji dla żeglarzy. O możliwościach uprawiania tej turystyki w Elblągu i okolicy mówił Stanisław Bogdan Justyński: - W ramach Pętli Żuławskiej powstała infrastruktura na 305- kilometrowej trasie wodnej – wskazywał już po nagraniu. - Turystów zachęcają wody Zalewu Wiślanego. Nie bez znaczenia są imprezy regatowe, a tych w tym sezonie będzie 14 plus regaty dziecięce. Takie właśnie dziś odbywają się na rzece Elbląg – między mostami.
Z kolei Marek Kamm zachęcał do przyjazdu do Elbląga rowerzystów: - Świetną ofertą dla początkujących rowerzystów są Żuławy Wiślane, zaś zaawansowanym proponujemy teren trudniejszy, nazywany czasem Bieszczadami Północy, czyli Wysoczyznę Elbląską – o tym chciałem przede wszystkim powiedzieć. Świetnie rowerem jeździ się również w Bażantarni.
O historii Elbląga i odrestaurowanym Starym Mieście mówił Dariusz Barton, miejski konserwator zabytków: - To było miasto portowe, morskie, kiedyś bardzo silne i bogate, a później straciło wszystko. Najpierw zostało zniszczone, a później rozebrane. Elbląg od twierdzy został zmieniony w skład cegły. Odbudowano z niej Stare Miasto w Gdańsku, w Warszawie, we Wrocławiu. Na szczęście, elbląska starówka nie została zagospodarowana według socjalistycznej koncepcji, nie powstały tu bloki i nowe ulice. Zwyciężyła retrowersja, która jest
krytykowana i przez fachowców, i przez mieszkańców, ale ma swoje dobre strony – pozwoliła zachować to, co z historii się zachowało, czyli rozkład placów, ulic. I jednak odbudowujemy tu kamienice. I zagospodarujemy Wyspę Spichrzów, bo w tej chwili mosty prowadzą nas trochę donikąd. Powinniśmy być dumni, że Stare Miasto jest w ten sposób odbudowywane, bo to ewenement na skalę europejską. Teraz będzie jeszcze dodatkowa atrakcja w postaci wieży katedralnej, najwyższej na wschód od Wisły. Będzie można wejść i popatrzeć z wysokości 70 metrów na Żuławy, na okolice Elbląga i samo miasto. To będzie kolejny magnes dla turystów i oby tak dalej. Niestety, o tym wszystkim nie zdążyłem opowiedzieć przed kamerą – przyznał z uśmiechem po nagraniu. - Zbyt mało czasu antenowego na tak bogatą historię, na opowiedzenie o wszystkich zabytkach i atrakcjach.
Prezydent Jerzy Wilk zachęcał do przyjazdu na Jazzbląg, na Święto Chleba, na wszystkie imprezy organizowane z okazji jubileuszu 777-lecia miasta oraz do wspólnego świętowania Dni Elbląga, których dziś dzień drugi.
Po nagraniu powiedział: - Dzisiejsze "Pytanie na śniadanie" z Elbląga to zasługa IKS Atak. Klub, który jest organizatorem mistrzostw świata w piłce siatkowej na siedząco, pozyskał grant, by pochwalić się przed kamerami mundialem, a my przy okazji możemy pochwalić się miastem.
Na starówce może nie tłumnie, ale stawili się elblążanie, by popatrzeć i posłuchać, jak na ogólnopolskiej antenie zaprezentuje się Elbląg. Telewizja śniadaniowa więc i śniadanie było. Były kanapki, rogaliki i ciasteczka oraz kawa i herbata. Dla wszystkich, za darmo.
Nie wszyscy jednak byli zadowoleni. Na nabrzeżu, jak również na Starym Rynku, z hasłami antyrządowymi i antyunijnymi na transparentach stawili się uczestnicy tzw. marszu przeciwko postkomunistycznej władzy i w obronie wolności słowa. Też chcieli promować przed kamerami, ale nie swoje miasto, a swoje poglądy.