Rodzina, przedstawiciele władz, byli i obecni urzędnicy, współpracownicy i zwykli mieszkańcy pożegnali dzisiaj w Stegnie Henryka Słoninę. Na miejscowy cmentarz odprowadził byłego prezydenta Elbląga liczny kondukt żałobników. Zobacz zdjęcia.
Życiorys prezydenta Henryka Słoniny podczas mszy pogrzebowej w kościele w Stegnie przedstawił były biskup elbląski Jan Styrna, który koncelebrował nabożeństwo. Przypomniał m.in. zaangażowanie byłego prezydenta w organizację pielgrzymki Jana Pawła II do Elbląga w 1999 roku. - Wielokrotnie odznaczany, mamy nadzieje, że również przez tego, który jest Panem ponad wszystkich Panów – stwierdził biskup Styrna, dodając jednocześnie, że „czyściec też jest blisko nieba”.
- Kiedy przyszedłem na biskupa do Elbląga, zastałem już na urzędzie Henryka Słoninę. Jak dziś pamiętam nasze spotkania w różnych sprawach. Siadaliśmy przy herbacie, aby oby obmyślić, co i jak można zrobić, by w dziedzinie zwłaszcza wychowania, kształtowania ducha społecznego - zrobić jak najwięcej dobrego – mówił biskup Styrna. - Ilekroć stawiałem jakiś problem, to podejście pana prezydenta było bardzo szczególne. Ludzki i chwalebne. Zwykł był mówić. „Jeśli to posłuży ludziom, to trzeba to robić, a niech kto sobie gada, co chce”. To poszukiwanie, by jak najwięcej społeczeństwo skorzystało z podejmowanych inicjatyw, miało szczególny wymiar – mówił.
O licznych inwestycjach, które po sobie w Elblągu zostawił Henryk Słonina, przypomniał jego długoletni współpracownik, a dzisiaj prezydent miasta Witold Wróblewski.
- To wielkie dzieło, które pozostawił dla kolejnych pokoleń. W pamięci elblążan pozostaną również działania na rzecz zachowania dziejów naszego miasta. Prezydent Henryk Słonina był inicjatorem wielotomowej „Historii Elbląga”, nad którą prace trwały wiele lat. To za jego rządów na Starym Mieście prowadzone były największe wykopaliska archeologiczne w Europie – mówił Witold Wróblewski, przypominając również działania Henryka Słoniny na rzecz najmłodszych, seniorów, kombatantów i pionierów Elbląga. - Do historii przejdzie jego niezwykła pracowitość, determinacja w dążeniu do celu i umiejętność strategicznego myślenia. Miał wizję Elbląga, którą konsekwentnie wcielał w życie. Jako jeden z pierwszych w naszym kraju prezydentów sięgnął po bardzo duże środki unijne, zarówno te przed i po akcesji Polski do Unii Europejskiej. Długo można wymieniać zasługi, widać je gołym okiem, ale najważniejsze to, co zawsze zostaje w naszych sercach i pamięci. W mojej pamięci, a jestem przekonamy że również w pamięci wielu elblążan, pozostaniesz Prezydencie, Drogi Henryku, Przyjacielu, na zawsze. Dziś składam Ci podziękowanie za zaufanie, za każde dobre słowo, życzliwość, wsparcie i koleżeńskie rady. Dziękuję za miłość do Elbląga i troskę o jego mieszkańców, za ogromny wkład w rozwój miasta, które tak kochałeś – mówił Witold Wróblewski.
Henryka Słoninę żegnali dzisiaj liczni mieszkańcy Elbląga, wśród nich przedstawiciele władz, byli i obecni urzędnicy, byli współpracownicy i zwykli elblążanie.