
- Jesteśmy w trakcie komponowania kampanii reklamowej na lotnisku w Gdańsku. Otrzymaliśmy wycenę dotyczącą tamtejszych powierzchni reklamowych – mówił Piotr Kowal, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki UM w Elblągu podczas czwartkowego (23 listopada) posiedzenia komisji polityki regionalnej i promocji miasta. Radni posumowali również ubiegły sezon turystyczny oraz dyskutowali na temat środków w budżecie miasta na 2024 rok, które mają być przeznaczone na jego promocję.
W budżecie miasta na 2024 rok na wydatki związane z promocją miasta zaplanowano 1,5 mln zł. – To kwota wyższa od tej z 2023 roku o około 250 tys. zł. Największe wydatki, bo prawie 1,3 mln zł, dotyczą realizacji różnych kampanii promocyjnych, organizacji wydarzeń o charakterze patriotycznym, miejskim i państwowym oraz z reklamy na bilbordach reklamowych i w programach telewizyjnych – mówiła Rozalia Grynis, skarbnik miasta.
W tej kwocie zawarta jest też promocja miasta poprzez sport (90 tys. zł). – Są to między innymi zawody sportowe. Pozostałe wydatki (200 tys. zł) są związane z organizacją tych imprez: z realizacją projektów graficznych, filmowych, zakupami materiałów promocyjnych – mówiła Rozalia Grynis. Jak podkreślił Piotr Kowal, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki Urzędu Miejskiego w Elblągu, miasto robi wszystko „aby Elbląg był promowany i widoczny”.
Środki, które są zabezpieczone w budżecie na 2024 rok, na to wystarczą. To oczywiste, że z czasem może pojawić się nowa potrzeba i tym samym konieczność zwiększenia budżetu, ale na ten moment główne imprezy są finansowo zabezpieczone – mówił Piotr Kowal.
Jak zaznaczyła Rozalia Grynis są to środki własne miasta, ale będzie ono jeszcze występowało o dofinansowanie zewnętrzne od wojewody i marszałka województwa warmińsko-mazurskieg oraz szukało sponsorów dużych, miejskich imprez, czyli m.in. Dni Elbląga czy Elbląskiego Święto Chleba. Radna Halina Sałata spytała o to, czy zwiększenie kwoty w budżecie na promocję będzie się wiązało z większą ilością organizowanych imprez, czy wydarzeń?
Po prostu bierzemy pod uwagę inflację i wzrosty cen. Mam tu na myśli zakontraktowanie artystów na duże imprezy miejskie. Wiemy, że ceny będą w przyszłym roku wyższe. Podrożały również usługi: scenotechnika, oświetlenie, nagłośnienie, ochrona. Jest to więc realna kwota, która nas zabezpiecza – mówił Piotr Kowal.
Dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki podkreślił, że miasto ma plany promowania się na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku, a także planuje uruchomić nową aplikację turystyczną, która ma być dostosowana do systemów Android i iOS (do 2025 roku) . – Ta aplikacja będzie także śledziła ruch turystyczny, abyśmy wiedzieli, kiedy możemy się spodziewać wzrostu lub spadku ruchu turystycznego – mówił Piotr Kowal.
Radni podkreślili, że Elbląg powinien w swojej promocji „ jeszcze bardziej nawiązywać” do swoich tradycji wodnych”.
– Dobrze byłoby także kontynuować tradycję stawiania w mieście Piekarczyków. Mamy już dwa nowe wnioski firm zewnętrznych, które chciałyby postawić takiego Piekarczyka. Są one zaopiniowane pozytywnie przez prezydenta Elbląga. Jesteśmy także w trakcie zmiany dwóch bilbordów. Obecnie nie spełniają już one swojej roli, gdyż stoją na drodze do Królewca. Będziemy zmieniać tę lokalizację. W przyszłym roku jeden z bilbordów stanie być może na obrzeżach miasta, aby informować o miejskich imprezach – mówił Piotr Kowal.
Podkreślił, że priorytetem departamentu jest ściągnięcie turystów do Elbląga. – Musimy bardziej popracować nad dotarciem do turysty zagranicznego. Jesteśmy w trakcie komponowania kampanii reklamowej na lotnisku w Gdańsku. Otrzymaliśmy wycenę z lotniska dotyczącą powierzchni reklamowych. Mam nadzieję, że finansowo uda nam się to spiąć. Sprawdzamy też wszystkie kierunki lotów bezpośrednich z Gdańska, aby kierunkowo uderzyć do tych miast. Taki jest nasz klucz i plan na przyszły rok, aby spróbować dotrzeć do turystów z tych miast – mówi Piotr Kowal.
Piotr Kowal zapowiedział też, że również w 2024 roku (maj i czerwiec) ma stanąć na elbląskiej starówce koło widokowe.
W 2023 roku Elbląg odwiedziło 48 tys. turystów. Z zagranicznych turystów przeważają Niemcy, sporo było też turystów z Litwy, Łotwy, Estonii i Szwecji. Podsumowanie sezonu turystycznego przedstawił Leszek Marcinkowski, prezes elbląskiego PTTK.