Decyzja o przekazaniu medalu do Muzeum Sportu i Turystyki to właściwe i jedynie możliwe rozwiązanie. Ten kto był w tym muzeum to na pewno wie, że to odpowiednie miejsce do eksponowania takich trofeów. Pozostawienie go w Elblągu (gdzie i jak nagłośnić ten fakt)byłoby błędem. Także decyzja naszej mistrzyni w tej kwestii to najlepsze rozwiązanie i należy ją uszanować. Z racji jej osiągnięć sportowych i autorytetu jaki posiada, nie tylko w środowisku sportowym, nie mamy prawa wpływać na zmianę tej decyzji.
To medal Pani Heleny i robi z nim co chce, nam Elblążanom jest szkoda, że kolejna rzecz (kolejna sprawa) która mogła by pomóc chociaż troszkę w hmmm . . . przeciwdziałać zapaści społecznej, jest niestety w innym mieście. Począwszy od 12 go lutego 1945 do czasów dzisiejszych wszystko jest stąd wywożone. Zaczęto od cegieł które to są na starówkach w Warszawie i Gdańsku, po przez stocznię Schichaua, karetki pogotowia po stolicę województwa, i różnego rodzaju dotacje.