UWAGA!

Były momenty... (piłka nożna)

Tylko chwilami piłkarze Olimpii w meczu z Kaszubią Kościerzyna przypominali drużynę grającą na szczeblu trzeciej ligi. Przez większą część spotkania spisywali się słabo i nie może dziwić fakt, że ulegli trzecioligowcowi z Kaszub 2:4. Bramki dla Olimpii zdobyli Piotr Ruszkul i Michał Tomczyk.

Prosto z autobusu
     Ze względu na korki w Trójmieście olimpijczycy rozpoczęli mecz z Kaszubią z marszu, w chwilę po wyjściu z autokaru. Mimo to początek nie był najgorszy w wykonaniu elblążan. Pierwsze zagrożenie pod bramką Kaszubii stworzył Piotr Trafarski, który w 13 min. z 22 metrów uderzył w spojenie słupka z poprzeczką. Dziesięć minut później żółto-biało-niebiescy byli już skuteczniejsi, a prowadzenie dla Olimpii uzyskał Piotr Ruszkul, który najwyżej wyskoczył w polu karnym do dośrodkowania Tomasza Sambora z rzutu wolnego. Ten sam zawodnik kilka minut później zmarnował dobrą okazję, nie trafiając z pięciu metrów do bramki. Olimpia nie cieszyła się z prowadzenia długo, bo już minutę później było 1:1, a błąd w ustawieniu elbląskiej defensywy wykorzystał Dariusz Kudyba. Od tego momentu rywale osiągnęli przewagę, czego wynikiem była kolejna bramka zdobyta przez Michała Drzymałę na pięć minut przed końcem pierwszej części meczu.
     
     Dobrze zaczęli...
     Początek drugiej połowy był obiecujący w wykonaniu Olimpii. Podopieczni Zbigniewa Kieżuna wreszcie przeprowadzili kilka składnych akcji, gra zaczęła się zazębiać, a pod bramką Kaszubii kilka razy zrobiło się groźnie. Znów w poprzeczkę trafił Trafarski, po chwili po uderzeniu tego samego zawodnika piłka wylądowała na słupku. Z każdą kolejną minutą elblążanie spisywali się jednak gorzej i znów do głosu doszli piłkarze z Kościerzyny, którzy swoją przewagę zdyskontowali dwoma trafieniami. Najpierw na listę strzelców wpisał się grający trener Wojciech Pięta, a później, drugi raz w tym meczu, Kamila Ryłkę pokonał Kudyba. Kudyba ma chyba jakiś patent na Olimpię, gdyż w meczu sparingowym przed rokiem wygranym przez Kaszubię 4:0 również dwukrotnie umieszczał piłkę w elbląskiej bramce. Po czwartym golu dla Kaszubii elblążanie przeprowadzili dwie akcje zasługujące na uwagę. W 79 min. ni to strzał, ni to dośrodkowanie Kamila Kopyckiego na poprzeczkę sparował bramkarz Kaszubii, a w 86 min. przytomnym uderzeniem z pola karnego popisał się Michał Tomczyk, który tym samym ustalił wynik meczu na 4:2 dla ekipy z Kościerzyny.
     
     Trzy tygodnie do ligi
     Do startu ligi (24/25 marca) pozostały nieco ponad trzy tygodnie. Olimpia do tego czasu ma zaplanowane trzy mecze kontrolne. Najbliższy 3 marca o godz. 12 w Gronowie Elbląskim z drugoligową Lechią Gdańsk. 10 marca olimpijczycy zagrają w Iławie z Jeziorakiem, a 17 marca z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie.
     
     Kaszubia Kościerzyna - Olimpia Elbląg 4:2 (2:1)
     0:1 - Ruszkul (23.), 1:1 - Kudyba (24.), 2:1 - Drzymała (40.), 3:1 - Pięta (61.), 4:1 - Kudyba (71.), 2:4 - Tomczyk (86.)
     
     Kaszubia: Literski - Loda, Wasilewski, Schmidt, Bieliński, Majewski, Pięta, Klawikowski, Drzymała, Kudyba, Wasicki
     Ponadto zagrali: Kafarski, Wysiecki, Kałużny, Kawa, Biber, Ossowski
     
     Olimpia: Ryłka (Pietruszka 86.) - Anuszek (Kitowski 46.), Koprucki, Mazurkiewicz (Miller 68.), Czuk (Chrzonowski 46.), Sambor (Korzeb 66.), Ciesielski (Bogdanowicz 60.), Fedoruk, Wróblewski, Trafarski (Tomczyk 54.), Ruszkul (Sierechan 65.).
     
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama