UWAGA!

Wnioski po ulewie

 Elbląg, Zalana ulica Armii Krajowej
Zalana ulica Armii Krajowej (fot. Czytelnik)

- Dlaczego w Elblągu nie są czyszczone studzienki kanalizacyjne? – to najczęstsze pytanie, jakie pojawiało się w komentarzach pod naszym artykułem o skutkach czwartkowej ulewy w Elblągu. Zadaliśmy je prezesowi Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jaka jest odpowiedź?

- Pan jest z prasy? Niech pan koniecznie napisze i pokaże zatkane studzienki na Słonecznej. Przecież nikt nic z tym nie robi! Zgłaszałam wiele razy problem do EPWiK. Ostatnio przyjechali, jedną odetkali, ale druga nadal pełna piachu i zarośnięta – mówi jedna z mieszkanek ul. Słonecznej, którą spotkaliśmy w czwartek, gdy z interwencją w sprawie wypompowania nadmiaru deszczówki z jezdni i okolic przyjechała straż pożarna. – W mojej piwnicy też jest po kostki wody – dodała.

Takich miejsc, gdzie studzienki w wyniku ulewy nie nadążały odbierać wody, jest w Elblągu wiele. W czwartek w potoki oprócz Słonecznej zamieniły się m.in. ul. Armii Krajowej, Zacisze, Powstańców Warszawskich. Czytelnicy przesyłali nam zdjęcia z zalanego Ogrodu Różanego, ul. Cichej, Związku Jaszczurczego, Okrzei, Daszyńskiego, Niskiej, płk. Dąbka, Królewieckiej i wielu innych. Dodajmy, że w ciągu kilkunastu minut spadło w Elblągu około 20 litrów wody na metr kwadratowy, to połowa średnich opadów w sierpniu w naszym mieście.

 

EPWIK: Systematycznie czyścimy

Prezes EPWiK Marek Misztal zapewnia, że spółka systematycznie czyści „osadniki, wpusty uliczne i kanały deszczowe".

– Do sierpnia zostało wyczyszczonych 651 wpustów deszczowych. W roku 2024 dokonaliśmy konserwacji urządzeń kanalizacji deszczowej w m. in. następujących ulicach: Żeglarska, Królewiecka, Bema, Malborka, Ogólna, Fałata, Lotnicza, Szańcowa, Firleja, Szucha, Słoneczna, Beniowskiego, Dojazdowa, Niborska, Junaków, Piłsudskiego, Grota Roweckiego, Grobla Św. Jerzego, Dolna, Owocowa, Robotnicza, Kościuszki, Szymanowskiego, Mazurska, Browarna, Świerkowa, Osiedle Marynarzy, Słowackiego, Grottgera, Bema, Winna – informuje Marek Misztal. - Niedrożność wpustów ulicznych czy kanałów deszczowych w czasie czwartkowej ulewy występowała sporadycznie (spływające z trawników i ulic zanieczyszczenia takie jak: trawa, liście itp. powodowały zatykanie rusztów wpustów deszczowych). Tworzące się rozlewiska nie wynikały zatem z zapchanych studzienek, ale z przeciążenia kanałów deszczowych, które nie zostały zaprojektowane na odbiór takiej ilości wody w tak krótkim czasie. Zdecydowana większość występujących rozlewisk „znikła” po ustaniu deszczu w czasie krótszym niż dwie godziny, co świadczy o drożności systemu – twierdzi prezes EPWiK.

 

Powinna powstać nowa zlewnia

Szef miejskiej spółki dodaje, że od 2005 roku EPWiK dokonuje modernizacji kanalizacji sanitarnej i deszczowej metodą bezwykopową. - Co roku w ten sposób odnawiamy ok. 0,8 km kanałów w zakresie DN 200 – DN 600. Na 2024r. zaplanowane zostało poddanie renowacji rurociągów deszczowych w następujących ulicach: Sadowa, Chełmońskiego, Winna, Robotnicza i Wodna – informuje Marek Misztal. - Mając na uwadze problematykę cyklicznie pojawiających się rozlewisk w niektórych rejonach naszego miasta (ulice Urocza-Cicha, Zielona, Nowa-Dolna) Spółka zleciła opracowanie koncepcji optymalizacji zlewni w tych rejonach wraz z systemem ich odwodnienia. W opracowaniu wykazano, iż istniejący system odwodnienia tej części miasta w obliczu szybko postępujących zmian klimatycznych a także ciągłej zmiany infrastruktury zlewni (zwiększanie jej uszczelnienia) nie jest dostatecznie przygotowany, ani wystarczająco elastyczny.

 

Co trzeba zrobić, by ograniczyć skutki ulew

Prezes EPWiK przyznaje, że system kanalizacji deszczowej w czasie opadów jest regularnie przeciążony i to na znacznym obszarze miasta.

- Aby tej sytuacji zaradzić, niezbędne są zarówno rozwiązania techniczne (retencja) jak i systemowe (polegające na przełączeniu północno-wschodniej części analizowanej zlewni do cieku Kumiela). Na tego rodzaju inwestycje obejmujące swym zakresem tereny miasta Elbląga, przygotowujące miasto na zmiany klimatyczne w prognozowanym okresie (do 2050 r.) potrzebne są wielomilionowe nakłady finansowe – stwierdza Marek Misztal w odpowiedzi na nasze pytania.

Zapytaliśmy władze miasta, jaki jest plan na wprowadzenie rozwiązań, które mają zmniejszyć skutki miejskich powodzi i podtopień, które w związku ze zmianami klimatycznymi będą występować coraz częściej. Do tematu wrócimy.

RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama