UWAGA!

W pięknych okolicznościach przyrody

 Elbląg, W pięknych okolicznościach przyrody
fot. Mikołaj Sobczak

Park Kajki to jedno z ulubionych miejsc elblążan. Spacerując parkowymi alejkami nie zawsze zdajemy sobie z tego, co mijamy obok. Tajemnice Parku Kajki zdradzali na dzisiejszym (13 maja) spacerze Hanna Kruk z Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej oraz Karol Wyszyński z elbląskiego oddziału PTTK. Zobacz zdjęcia

Wchodząc na teren dawnego „małego ogrodu różanego“ od strony ulicy Cichej mijamy ogrodzony teren budowy. W ramach rewitalizacji parku będzie tam odbudowana fontanna. - Cechą charakterystyczną tej fontanny były aniołki autorstwa elbląskiej rzeźbiarki Erny Beckers - Kahns. W Elblągu zachowały się jeszcze trzy elementy płaskorzeźb jej autorstwa - mówił Karol Wyszyński, przewodnik z elbląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego.

Po drodze mijamy „hotel dla owadów zapylających“. W swoim czasie w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja, czy takie usytuowanie „hoteli“ nie sprawi, że spacerowicze będą bardziej narażeni na użądlenia pszczół. Jak się okazuje, mieszkańcy domków nie mają takiej siły, aby skutecznie żądlić ludzi. - Owady zapylające, które zasiedlają takie domki są mniejsze od znanej wszystkim pszczoły miodnej. Głownie te domki będą zasiedlały murarki ogrodowe. Nazwa pochodzi stąd, że murarka zamurowuje te otwory. One nie są agresywne, taka pszczoła nie zaatakuje, więc spokojnie można takie domki stawiać w parku - mówiła Hanna Kruk z Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej. - Nawet jeżeli zaatakuje, to ma zredukowane żądło. Większość z nich nie będzie w stanie przebić ludzkiej skóry, o wstrzyknięciu jadu nie wspominając.

Wchodzimy do „dużego“ parku. Pobliski teren w granice administracyjne Elbląga został włączony dopiero w 1913 roku. Myślano o tym, żeby postawić w tym miejscu osiedle domków jednorodzinnych, wybuch I Wojny Światowej te plany przesunął w czasie. Dopiero po wojnie władze wykupiły 17 hektarów gruntu i w 1928 roku wybudowano osiedle. W charakterystycznej bramie nad ulicą Pionierską mieściło się schronisko młodzieżowe z 27 miejscami noclegowymi (na siennikach). A pod numerem 29 funkcjonował posterunek policji.

  Elbląg, W pięknych okolicznościach przyrody
fot. Mikołaj Sobczak

Po II wojnie światowej na tym terenie osiedlili się pierwsi polscy osadnicy (stąd powojenna nazwa ulicy: Pionierska). Na samym początku ulicy Kajki funkcjonował pierwszy w polskim Elblągu Urząd Pocztowy. - 24 kwietnia 1945 roku przybyła z Grudziądza grupa pierwszych pocztowców z Edwardem Doroszem na czele. Budynek Poczty Głównej użytkowali Rosjanie, stad pierwsza polska poczta znalazła się tutaj - wyjaśniał Karol Wyszyński. - Pierwszy stempel pocztowy, z gumy, wykonał Lech. Baranowski. Pierwsze 50 listów dwaj pocztowcy przewieźli rowerami do Gdańska.

Spacerując w cieniu drzew możemy sobie nie zdawać sprawy, jakie rzadkie gatunki drzew nam ten cień dają. Trzy gatunki klonów, niestety w przeciwieństwie do klonu kanadyjskiego syropu nie dają. W parku Kajki rośnie m. in. jodła kalifornijska (rozpoznamy ją po tępo zakończonych długich, miękkich igłach)...

- Pod jodłą nigdy nie będzie szyszek, ponieważ rosną one do góry i się rozpadają w trakcie dojrzewania - wyjaśniała Hanna Kruk.

... katalpa (tę z kolei rozpoznamy po charakterystycznych strąkach podobnych do fasoli), leszczyna turecka (jeden egzemplarz rośnie w parku Kajki), grujecznik japoński (trzy sztuki, bardzo ładnie przebarwia się na jesień, jej liście stają się złote)...

- Jak te liście już opadną, a jest wilgotno, to przyjemnie pachną ciastem drożdżowym z karmelem - mówiła Hanna Kruk.

... glediczja trójcieniowa (jedna z nich dożywa już swoich dni zaatakowana przez grzyb) i dużo, dużo innych ciekawych drzew.

Jak już jesteśmy w paku Kajki, warto podejść na Osiedle Marynarzy, gdzie umiejscowiono głaz pamięci Morskiej Grupy Operacyjnej. - To byli ludzie, którzy przybyli z Bydgoszczy z zadaniem przejęcia i zabezpieczenia mienia poniemieckiego. W tym miejscu mieli swoją kwaterę. Później Rosjanie przenieśli ich w inne miejsce, a tutaj postawili baraki dla jeńców niemieckich - opowiadał Karol Wyszyński.

Pogoda zachęca, redakcja portEl.pl też zachęca do spacerów po alejkach parku Kajki.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • DLACZEGO nic nie jest porządnie napisane, że dziś jest NOC MUZEÓW, co portEl?
  • żeby głupi pytał.. cała Polska wie !
  • Tak, ja też wiem, ale wielu nie wie... a głupi cymbał to sam jesteś cymbale.
  • piękne dziewczyny.. muszę dołączyć do grupy Karola
  • Pan Karol to kulturalny człowiek, więc nie odniósł się do tego, że Park Kajki nie był zniszczony w czasie działań wojennych. Jeszcze do początków 1949 roku w dzisiejszym ogrodzie różanym istniały ostatnie fragmenty drewnianych konstrukcji parkowych podobnych do teraźniejszych metalowych. Stąd też nie poinformował uczestników, że niestety nowi, napływowi mieszkańcy Elbląga systematycznie dewastowali ten park, który w efekcie zaprzestał spełnianie swojej funkcji. Dopiero po 1975 roku zaczęto go rewitalizować, a to głównie z uwagi na fakt, że w jednej z wilii, obecnie należących do przedszkola, zamieszkał I Sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR nowego województwa elbląskiego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    2
    CVSuperro(2023-05-13)
  • Proponuję z tą wycieczką przyjść do parku na ul Agrykola koło stadionu i szkoły nr3 obraz nędzy i rozpaczy na wejsciu do parku wiza wi kościoła stoi znak zakaz ruchu pytam tylko dla kogo?? ruch po alejkach odbywa się tak jak na normalnej ulicy auta rozganiają przechodniów policja ani straż miejska nie interweniuje mozna dzwonić i 30 razy nikt nie przyjedzie alejki rozjeżdżone do granic mozliwości dziury że strach w ogole iść z parku zrobiono parking dla kościoła na msze i pogrzeby choć po stronie kośioła na wysokości ruskiego cmentarza zatoka stoi pusta. Mało tego szkoła n3 żeby pozbyć się ruchu zamknęła bramy i wszystkie auta parkują na alejkach i trawnikach zaznaczam park objety opieką konserwatora zabytków jako teren zabytkowy ale co tu wymagać dziś na stadionie jest mecz oczywiscie policja stoi na środku trawnika autem i trawniki i alejki zastawione autami brak reakcji mało tego zrobiono plac zabaw na Dolince park na Agrikola stał się teraz parkingiem Dolinki stawiają auta na trawnikach i na dolinkę a żeby było bardziej śmiesznie Zieleń postawiła przy alejce ławkę która 2 razy został przejechana przez parkujące auta. Ostrzegam prędzej czy później dojdzie tu do tragedi wypadku kierowcy mają świadomość ze nie można tu jeździć więc jerdzdzą bardzo szybko rozganiając dzieci idącyh do szkoły park wygląda jak Czarnobyl
  • Proponuję abyśmy połączyli siły i cos z tym zrobili, chodzę tamtędy codziennie i wkurza mnie to ze leniwce z tych aut stawiaja je wszedzie na trawnikach
  • @J.B - najgłupsze jest to znak zakazu a ani policja a straż miejska nie przyjedzie były pisma do komendanta wszędzie nikt nie reaguje tam już nie ma alejek które były asfaltowe dziury w nich zasypywane są czerwonym gruzem z cegły, rodzice przywożący dzieci do szkoły jadą przez cały park do schodów na dole i zawracają na trawnikach na zwrócenie uwagi są agresywni trąbią i wyzywają gdy idzie się z psem trzeba uciekać na trawnik bo mogą rozjechać poukładano kamienie żeby ograniczyć ruch kołowy zieleń robi co może brak reakcji służb porządkowych park jest nie oświetlony a co będzie jak ktoś wieczorem rozbije głowę czy połamie nogi alejki w stanie obecnym nie nadają się dla ruchu pieszego co grozi połamaniem nóg
  • najbardziej dziwi mnie fakt że nie wszystkim odpowiada fakt opisujacy dewastacje parku są przeciwni aby tylko impasowało żeby do kościoła podjechać pod samą kruchtę pod klamkę do szkoły pod klamkę bo nie chce się przejść parę kroków nie zważając na nic i na nikogo są jeszcze obrażeni ze ktoś coś pisze co tam trawnik rozjechana ławka tylko nikt nie pomyslał co by było gdyby na niej siedziała starsza osoba takie mamy społeczeństwo aby mnie było lepiej mozna zniszczyć wszystko innych się każe że stanął gdzięś na zakazie tu na zakazie ruchu do tego w parku ruch odbywa się jak na normalnej ulicy mnie już nic nie zdziwi widziałem ze podjeżdża pod bankomat tak żeby nie wysiadać z auta i tylko wyciąga rękę ale cóż innych się karze a Policja daje zielone światło stojąc autem na środku trawnika chona drodze dojazdowej do stadionu były miejsca tam też stoi znak zakazu postoju moze lepiej je zdemontować
  • A dlaczego - ukryty po wyb/g/ranym konkursie - dyrektor od promocji i turystyki nie zgłębia wiedzy o Elblągu podczas takich wycieczek? Czyżby byłoby to dla niego obraźliwe że w ten sposób uczy się - co to promocja i turystyka?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    kkk/wf/(2023-05-14)
  • Ciekawy spacer i sporo szczególnie przyrodniczych niespodzianek mnie zaskoczyło...
  • esbeckie tradycje donosicielskie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    xxxxx xxx(2023-05-14)
Reklama