Już pięć lat trwa współpraca między żeglarzami z Elbląga i Kaliningradu. Dzisiaj z tej okazji wyruszyli jachtami w rejs po Kanale Elbląskim. - Wielu Rosjan jeszcze po tych wodach nie pływało, chcemy im pokazać ten unikatowy szlak i go przy okazji wypromować w obwodzie kaliningradzkim – mówi Stanisław Nowak z Ogniska Sportów Wodnych „Fala”.
W sobotę do Elbląga na spotkanie z okazji 5-lecia współpracy przybyło ponad 40 mieszkańców Kaliningradu, część jachtami i łodziami, część samochodami. W niedzielę wyruszyli we wspólny rejs po Kanale Elbląskim i okolicznych akwenach, przez tydzień odwiedzą m.in. Ostródę, Iławę i Siemiany.
- Chcemy wypromować Kanał Elbląski wśród rosyjskich żeglarzy, pokazać im go po remoncie. Wielu z nich tędy jeszcze nie płynęło, byli zdziwieni, że to taki unikatowy zabytek techniki – mówi Stanisław Nowak z Ogniska Sportów Wodnych „Fala”. - Co roku spotykamy się, albo my płyniemy do nich, albo oni do nas. Odkrywamy nowe szlaki, jako pierwsi na przykład
płynęliśmy Pregołą i Dejmą do Polesska, ten szlak był dotychczas zamknięty dla obcokrajowców. W ubiegłym roku Rosjanie płynęli razem z nami Pętlą Żuławską. W przyszłym roku chcemy zabrać ich na morze, pokonać trasę z Gdańska na Hel.
- Przez pięć lat wiele się zmieniło. W Kaliningradzie rozbudowaliśmy przystań, w Elblągu też widzimy zmiany. Dzięki takim spotkaniom zacieśniamy naszą współpracę, przyjaźń. Wiele osób z naszego klubu jeszcze nie widziało pochylni, nie płynęli Kanałem Elbląskim, to dla nas duża atrakcja – mówi Leonid Gołdapołow, komandor rosyjskiej „Fali”.