70. rocznica istnienia II Liceum Ogólnokształcącego skłania tych, którzy spędzili w nim część swojego życia do wspomnień. Wśród wielu absolwentów szkoły są ludzie ważni dla Elbląga, którzy po zdobyciu wykształcenia związali swoje życie prywatne i zawodowe z miastem. Dziś o czasach nauki w II LO opowiada Bogusław Milusz wiceprezydent Elbląga.
- Jak widział Pan II Liceum Ogólnokształcące jako jego uczeń?
Bogusław Milusz: Moje wspomnienia ze szkoły są niezwykle miłe. Uczyłem się w II LO w latach 1986-1990. Naszym wychowawcą, a właściwie „drugim tatą”, był profesor Zbigniew Waszczyłko. Ani ja ani koleżanki i koledzy nie potrafimy o nim mówić inaczej, gdyż ten wspaniały, ciepły, a zarazem sprawiedliwy człowiek pokazał nam świat, nauczył uczciwości, wzajemnego szacunku i miłości. Wspominamy czasy spędzone w szkole jako najwspanialsze, czego dowodem są nasze częste spotkania, na które zapraszamy profesora. Szukamy okazji do spotkań - organizujemy zjazdy klasowe, na których spotykamy się z największą przyjemnością. Był już nawet zjazd z udziałem naszych dzieci, współmałżonków. Pan profesor był obecny na naszych ślubach, wie o naszych dzieciach i śledzi nasze losy. My też bardzo chętnie spotykamy się z nim. Mimo, że zgodnie z profilem byliśmy klasą matematyczno-fizyczną, mówiono o nas „klasa turystyczna”. Bardzo często podróżowaliśmy, zwiedzając piękne zakątki kraju. Byliśmy częstymi odbiorcami wystaw w warszawskiej galerii „Zachęta”. Na część wyjazdów zarabialiśmy sami: sprzątaliśmy ośrodek wczasowy, malowaliśmy stanowiska autobusowe na dworcu PKS w Elblągu, braliśmy udział w wykopkach. To było po prostu wychowanie przez pracę, od której nie uciekaliśmy.
- Część swojego życia związał Pan z koszykówką, grał Pan w reprezentacji II LO.
- Z koszykówką wiąże się wiele moich licealnych wspomnień. Wraz z kolegami z klasy: Igorem Ziniewiczem, Dariuszem Łapińskim grałem w szkolnej drużynie koszykowej
i reprezentowałem II LO. Mieliśmy wiele sukcesów, o czym do dziś rozmawiamy. Tak pokochałem tą dyscyplinę, że po liceum ukończyłem AWF Gdańsk kierunek trenerski z koszykówki. Byłem trenerem koszykówki, szkoliłem młodzież w klasach sportowych SP 11 Elbląg i w klubie MKS Truso Elbląg. Po 12 latach pracy zostałem dyrektorem Zespołu Szkół w Nowakowie, a dziś jestem wiceprezydentem miasta. Sport, który dostarczał mi wcześniej wiele przyjemności, musiał ustąpić moim innym obowiązkom.
- Nauka, sport i podróże wymagały od Pana dobrej organizacji.
- Wierzę, że sukcesy w każdym przedsięwzięciu zależą od umiejętności dobrej organizacji pracy. Staram się wykonywać wszystko, czego się podejmę z odpowiedzialnością, starannością i zaangażowaniem. Dostrzegam w każdym zrealizowanym zadaniu radość i satysfakcję. Uważam, że nie wolno zniechęcać się do porażek (tak jak w sporcie), są przecież nieodłączną częścią pracy, nauki, naszego życia. Z wielkim szacunkiem i uznaniem wspominam naszych profesorów: biologii Hannę Pietras (z biologii zdałem maturę, będąc w klasie matematycznej), języka polskiego - Krystynę Sandecką, matematyki - śp. Ryszarda Lange czy fizyki śp. Tadeusza Goldera i oczywiście szkolnego trenera koszykówki Janusza Sulkowskiego. Godziłem naukę z treningami, brałem udział w wielu inicjatywach.
- Jak ocenia Pan II LO jako przedstawiciel władz?
- Cieszę się, że byłem uczniem szkoły, która dzisiaj ma najwyższe notowania w mieście, wysokie w województwie i kraju. Jest to szkoła, do której chcą przyjść najlepsi absolwenci gimnazjów, w której uczą wspaniali nauczyciele, gdzie uczeń może realizować swoje intelektualne pasje, a później dostać się na wymarzone studia. Ta szkoła jest liderem na lokalnym rynku edukacyjnym, dopasowuje się do nowych oczekiwań, szuka nowych rozwiązań, wprowadza innowacje, nawiązuje współpracę ze szkołami wyższymi. W czasach naszej nauki, trudnych politycznie i gospodarczo dyrektorem II LO była pani Izabela Babraj, która potrafiła znaleźć odpowiednią drogę dla szkoły w nowo zmieniającej się rzeczywistości oświatowej. Jej następcy: pan Andrzej Korpacki, pani Agnieszka Jurewicz utrzymali wyznaczony kierunek działań, wzbogacając dorobek szkoły o kolejne sukcesy i nowe ścieżki rozwoju. Gratuluję dyrekcji i nauczycielom pracy w szkole, podziwiam Państwa trud i zaangażowanie. Jestem dumny, że jestem absolwentem II LO. Od szkoły i nauczycieli zależy los młodych ludzi. Mój był dla mnie łaskawy - jestem mu wdzięczny, bo miałem wspaniałych nauczycieli. Życzę II LO tylko takich pedagogów i jeszcze wielu wspaniałych osiągnięć, a uczniom głodu sukcesów, który pobudzi w nich nowe aspiracje i odkryje nowe pasje.
Rozmawiała Dorota Radomska, rzecznik prasowy II LO
Trwają zapisy na zjazd absolwentów II Liceum Ogólnokształcącego. Szkoła będzie świętować 70. rocznicę istnienia w październiku. Osoby zainteresowane uczestnictwem w zjeździe absolwentów mogą zgłaszać się przez formularz zgłoszeniowy na stronie www.zso2.elblag.pl, drogą mailową na adres: 70lecie@2lo.elblag.pl lub osobiście w sekretariacie szkoły. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem 55 625-88-85.
Tu przypominamy krótko historię szkoły, a w kolejne niedziele będziemy publikować rozmowy ze znanymi absolwentami szkoły oraz jej pracownikami.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym jubileuszu szkoły
Bogusław Milusz: Moje wspomnienia ze szkoły są niezwykle miłe. Uczyłem się w II LO w latach 1986-1990. Naszym wychowawcą, a właściwie „drugim tatą”, był profesor Zbigniew Waszczyłko. Ani ja ani koleżanki i koledzy nie potrafimy o nim mówić inaczej, gdyż ten wspaniały, ciepły, a zarazem sprawiedliwy człowiek pokazał nam świat, nauczył uczciwości, wzajemnego szacunku i miłości. Wspominamy czasy spędzone w szkole jako najwspanialsze, czego dowodem są nasze częste spotkania, na które zapraszamy profesora. Szukamy okazji do spotkań - organizujemy zjazdy klasowe, na których spotykamy się z największą przyjemnością. Był już nawet zjazd z udziałem naszych dzieci, współmałżonków. Pan profesor był obecny na naszych ślubach, wie o naszych dzieciach i śledzi nasze losy. My też bardzo chętnie spotykamy się z nim. Mimo, że zgodnie z profilem byliśmy klasą matematyczno-fizyczną, mówiono o nas „klasa turystyczna”. Bardzo często podróżowaliśmy, zwiedzając piękne zakątki kraju. Byliśmy częstymi odbiorcami wystaw w warszawskiej galerii „Zachęta”. Na część wyjazdów zarabialiśmy sami: sprzątaliśmy ośrodek wczasowy, malowaliśmy stanowiska autobusowe na dworcu PKS w Elblągu, braliśmy udział w wykopkach. To było po prostu wychowanie przez pracę, od której nie uciekaliśmy.
- Część swojego życia związał Pan z koszykówką, grał Pan w reprezentacji II LO.
- Z koszykówką wiąże się wiele moich licealnych wspomnień. Wraz z kolegami z klasy: Igorem Ziniewiczem, Dariuszem Łapińskim grałem w szkolnej drużynie koszykowej
i reprezentowałem II LO. Mieliśmy wiele sukcesów, o czym do dziś rozmawiamy. Tak pokochałem tą dyscyplinę, że po liceum ukończyłem AWF Gdańsk kierunek trenerski z koszykówki. Byłem trenerem koszykówki, szkoliłem młodzież w klasach sportowych SP 11 Elbląg i w klubie MKS Truso Elbląg. Po 12 latach pracy zostałem dyrektorem Zespołu Szkół w Nowakowie, a dziś jestem wiceprezydentem miasta. Sport, który dostarczał mi wcześniej wiele przyjemności, musiał ustąpić moim innym obowiązkom.
- Nauka, sport i podróże wymagały od Pana dobrej organizacji.
- Wierzę, że sukcesy w każdym przedsięwzięciu zależą od umiejętności dobrej organizacji pracy. Staram się wykonywać wszystko, czego się podejmę z odpowiedzialnością, starannością i zaangażowaniem. Dostrzegam w każdym zrealizowanym zadaniu radość i satysfakcję. Uważam, że nie wolno zniechęcać się do porażek (tak jak w sporcie), są przecież nieodłączną częścią pracy, nauki, naszego życia. Z wielkim szacunkiem i uznaniem wspominam naszych profesorów: biologii Hannę Pietras (z biologii zdałem maturę, będąc w klasie matematycznej), języka polskiego - Krystynę Sandecką, matematyki - śp. Ryszarda Lange czy fizyki śp. Tadeusza Goldera i oczywiście szkolnego trenera koszykówki Janusza Sulkowskiego. Godziłem naukę z treningami, brałem udział w wielu inicjatywach.
- Jak ocenia Pan II LO jako przedstawiciel władz?
- Cieszę się, że byłem uczniem szkoły, która dzisiaj ma najwyższe notowania w mieście, wysokie w województwie i kraju. Jest to szkoła, do której chcą przyjść najlepsi absolwenci gimnazjów, w której uczą wspaniali nauczyciele, gdzie uczeń może realizować swoje intelektualne pasje, a później dostać się na wymarzone studia. Ta szkoła jest liderem na lokalnym rynku edukacyjnym, dopasowuje się do nowych oczekiwań, szuka nowych rozwiązań, wprowadza innowacje, nawiązuje współpracę ze szkołami wyższymi. W czasach naszej nauki, trudnych politycznie i gospodarczo dyrektorem II LO była pani Izabela Babraj, która potrafiła znaleźć odpowiednią drogę dla szkoły w nowo zmieniającej się rzeczywistości oświatowej. Jej następcy: pan Andrzej Korpacki, pani Agnieszka Jurewicz utrzymali wyznaczony kierunek działań, wzbogacając dorobek szkoły o kolejne sukcesy i nowe ścieżki rozwoju. Gratuluję dyrekcji i nauczycielom pracy w szkole, podziwiam Państwa trud i zaangażowanie. Jestem dumny, że jestem absolwentem II LO. Od szkoły i nauczycieli zależy los młodych ludzi. Mój był dla mnie łaskawy - jestem mu wdzięczny, bo miałem wspaniałych nauczycieli. Życzę II LO tylko takich pedagogów i jeszcze wielu wspaniałych osiągnięć, a uczniom głodu sukcesów, który pobudzi w nich nowe aspiracje i odkryje nowe pasje.
Rozmawiała Dorota Radomska, rzecznik prasowy II LO
Trwają zapisy na zjazd absolwentów II Liceum Ogólnokształcącego. Szkoła będzie świętować 70. rocznicę istnienia w październiku. Osoby zainteresowane uczestnictwem w zjeździe absolwentów mogą zgłaszać się przez formularz zgłoszeniowy na stronie www.zso2.elblag.pl, drogą mailową na adres: 70lecie@2lo.elblag.pl lub osobiście w sekretariacie szkoły. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem 55 625-88-85.
Tu przypominamy krótko historię szkoły, a w kolejne niedziele będziemy publikować rozmowy ze znanymi absolwentami szkoły oraz jej pracownikami.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym jubileuszu szkoły
oprac. redakcja