Książka i czytanie stały się motywem przewodnim kolejnego już wiosennego festynu zorganizowanego w sobotę, 3 czerwca przez Stowarzyszenie „Przyjaciele Czwórki” działające przy Szkole Podstawowej nr 4 w Elblągu. Dzięki współpracy rodziców, nauczycieli i uczniów udało się stworzyć imprezę łączącą przyjemne z pożytecznym w myśl hasła: „Z zabawy - nauka”.
Tegoroczny festyn wiosenny oprócz świetnej zabawy młodych i młodszych był okazją do promocji czytelnictwa. W ten sposób Szkoła Podstawowa nr 4 w Elblągu włączyła się
do akcji bicia rekordu pod nazwą „Jak nie czytam, jak czytam”, której ogólnopolskim koordynatorem jest redakcja miesięcznika „Biblioteka”. W trakcie festynu zatem królowały książki - czytane przez rodziców i dzieci, głośno i w skupieniu, wygrywane w loterii, inspirujące do odgrywania roli postaci z lektur. Motywy książkowe zdobiły też twarze miłośników kolorowych makijaży, których tradycyjnie nie brakowało.
Jak zwykle uczestnikom festynu dopisywały humory i dobry apetyt. Pobudzały je liczne atrakcje, których nie brakowało. Jednych przyciągały samochody straży pożarnej, straży miejskiej i policji, których wnętrza chowały dla oglądających różne niespodzianki, inni szlifowali swe umiejętności opanowania jednośladu, pragnąc zdobyć upragnioną kartę rowerową pod okiem policjantów ze służby drogowej, jeszcze inni z zapałem uczestniczyli w grach sportowych oraz zręcznościowych lub malowaniu na murze. Miłośnicy wojska mogli dowiedzieć się wiele o służbie w 16. Żuławskim Batalionie Remontowym, który w swoim namiocie prezentował różne wojskowe ciekawostki. Dorośli mieli okazję zadeklarować się jako dawcy szpiku kostnego, do czego zachęcali organizatorzy akcji ratowania życia. Hitem festynu okazała się dmuchana zjeżdżalnia i gra w paint ball. Tu było najgwarniej. W trakcie festynu zmotoryzowani uczestnicy mogli dokonać pomiaru spalin z samochodów. W szkolnej stołówce od samego rana trwała akcja szycia Celinek,
a uczestnicy imprezy mogli podglądać szyjące poduszeczki dla dzieci i podziwiać ich zręczność. Na koniec świętowania wspólnie - rodzice i nauczyciele oraz uczniowie - posadzili wokół szkoły cztery drzewka owocowe: śliwy, jabłoni oraz morwy. Teraz z niecierpliwością będą czekać na plony swej pracy.
Na imprezie każdy znalazł coś dla siebie, wszyscy zaś po zabawie czy wysiłku zgodnie relaksowali się w cieniu drzew, z przyjemnością posilając się grillowanymi kiełbaskami i pieczonymi ziemniakami, zajadając ciasta upieczone przez nauczycieli placówki. Miło było usiąść i odpocząć, słuchając czytanych wspólnie przez dorosłych i dzieci ciekawych książkowych opowieści. Bawiącym się sprzyjała prawdziwie wiosenna, piękna pogoda, a radosne okrzyki i wesoła muzyka oraz odgłosy syren samochodów policyjnych i straży pożarnej przyciągały okolicznych mieszkańców. Wszyscy uczestnicy festynu – ci młodzi i ci nieco starsi - mogli się przekonać, że czytanie książek to ogromna przyjemność, a także powód do dumy, a nie relikt przeszłości, zaś wspólna praca i zabawa prawdziwie łączy.
do akcji bicia rekordu pod nazwą „Jak nie czytam, jak czytam”, której ogólnopolskim koordynatorem jest redakcja miesięcznika „Biblioteka”. W trakcie festynu zatem królowały książki - czytane przez rodziców i dzieci, głośno i w skupieniu, wygrywane w loterii, inspirujące do odgrywania roli postaci z lektur. Motywy książkowe zdobiły też twarze miłośników kolorowych makijaży, których tradycyjnie nie brakowało.
Jak zwykle uczestnikom festynu dopisywały humory i dobry apetyt. Pobudzały je liczne atrakcje, których nie brakowało. Jednych przyciągały samochody straży pożarnej, straży miejskiej i policji, których wnętrza chowały dla oglądających różne niespodzianki, inni szlifowali swe umiejętności opanowania jednośladu, pragnąc zdobyć upragnioną kartę rowerową pod okiem policjantów ze służby drogowej, jeszcze inni z zapałem uczestniczyli w grach sportowych oraz zręcznościowych lub malowaniu na murze. Miłośnicy wojska mogli dowiedzieć się wiele o służbie w 16. Żuławskim Batalionie Remontowym, który w swoim namiocie prezentował różne wojskowe ciekawostki. Dorośli mieli okazję zadeklarować się jako dawcy szpiku kostnego, do czego zachęcali organizatorzy akcji ratowania życia. Hitem festynu okazała się dmuchana zjeżdżalnia i gra w paint ball. Tu było najgwarniej. W trakcie festynu zmotoryzowani uczestnicy mogli dokonać pomiaru spalin z samochodów. W szkolnej stołówce od samego rana trwała akcja szycia Celinek,
a uczestnicy imprezy mogli podglądać szyjące poduszeczki dla dzieci i podziwiać ich zręczność. Na koniec świętowania wspólnie - rodzice i nauczyciele oraz uczniowie - posadzili wokół szkoły cztery drzewka owocowe: śliwy, jabłoni oraz morwy. Teraz z niecierpliwością będą czekać na plony swej pracy.
Na imprezie każdy znalazł coś dla siebie, wszyscy zaś po zabawie czy wysiłku zgodnie relaksowali się w cieniu drzew, z przyjemnością posilając się grillowanymi kiełbaskami i pieczonymi ziemniakami, zajadając ciasta upieczone przez nauczycieli placówki. Miło było usiąść i odpocząć, słuchając czytanych wspólnie przez dorosłych i dzieci ciekawych książkowych opowieści. Bawiącym się sprzyjała prawdziwie wiosenna, piękna pogoda, a radosne okrzyki i wesoła muzyka oraz odgłosy syren samochodów policyjnych i straży pożarnej przyciągały okolicznych mieszkańców. Wszyscy uczestnicy festynu – ci młodzi i ci nieco starsi - mogli się przekonać, że czytanie książek to ogromna przyjemność, a także powód do dumy, a nie relikt przeszłości, zaś wspólna praca i zabawa prawdziwie łączy.
Ewelina Krause, SP nr 4