Ja akurat lubię wojsko ale sorry chłopacy na tych festynach nic ciekawego dla dorosłych, gdyby chociaż zorganizowano wycieczkę oprowadzającą po terenie jednostki i całym festynie z kompetentnym przewodnikiem to nie mówię nie a nawet wybrałabym się z przyjemnością a tak to ci znudzeni, tamci niezorientowani jeszcze inni chcą już iść do domu, z boku cizie z klasy wojskowej uganiają się za swoim wykładowcą w mundurze, po drugiej stronie wielka kolejka do rozrzedzonej grochówki. Ogólnie kogel-mogel.
@Wisia oryginal - Zadaj pytanie kto to organizuje bo napewno nie ludzie którzy musza tam stać ! Po za tym festyn nie powinien się odbywać na terenie JW