- Od 1 stycznia 2025 r. wracamy do pełnego etatu woźnej oddziałowej na grupę w każdym przedszkolu, sumarycznie to jest 27 etatów - mówiła Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji, podczas obrad komisji oświaty. Tzw. standaryzacja (w efekcie: zmniejszenie) etatów niepedagogicznych pracowników oświaty 4 lata temu wywołała gwałtowne sprzeciwy środowiska.
- Rzeczywiście cztery lata temu, wtedy kiedy była ta mizeria finansowa i nie można było spiąć budżetu, nastąpiła pewna standaryzacja – mówiła Małgorzata Sowicka. - Nie ma w przepisach, że w przedszkolu jest woźna oddziałowa, ale my przecież wiemy, że jest to niezwykle ważna (praca – red.), jest dwóch wychowawców w grupie, tak trzeba na to patrzeć – stwierdziła. Podkreśliła też, że w Polsce w ramach tej standaryzacji zostawało średnio niekiedy pół etatu, w Elblągu trzy czwarte etatu. - Prezydent przywróćił te etaty, bardzo się cieszę, bo to są osoby, które często są przed emeryturą – podkreśliła jeszcze Małgorzata Sowicka.
Samorząd w przyszłorocznym budżecie zabezpieczył ok. 2 mln 600 tys. zł na wprowadzenie tego rozwiązania.
Przypomnijmy, że wiosną 2020 niepedagogiczni pracownicy placówek edukacyjnych protestowali przeciw wprowadzeniu standaryzacji, publikowano sprzeciwy w tej sprawie na łamach prasy, odbywały się spotkania m. in. z ówczesnym radnym Bogusławem Tołwińskim.
„Biorę szczotkę i wychodzę” - stwierdziła wówczas jedna z protestujących, odnosząc się do kwestii konieczności wykonania przewidzianej pracy w krótszym czasie i przy niższych zarobkach.
Z innych edukacyjnych decyzji miasta: tam, gdzie szkoły podstawowe i średnie mają halę sportową zewnętrzną lub orlik, po przeprowadzeniu wyliczeń i analiz, ma zostać przyznane jeszcze pół etatu pracownika obsługi. Łącznie w skali miasta ma być to kolejne 8,5 lub 9 etatów.