Chodzilem jeszcze do podstawówki w czasach jak nie było telefonów komórkowych, FB, netfliksów, tabletów, itp. Na przerwach grało się w karty, żetony czy inne gry, wszyscy ze sobą gadali. Po lekcjach zgadywało się pograć w piłkę, w kosza, często ktoś zapraszał do siebie po szkole na dobry film VHS i szliśmy, byłu super.i dałbym wiele aby to powtórzyć jeszcze raz. A dzisiaj? Młodzież wszyscy oparci o ścianę i tylko smartfon i mobilne konsole, z innymi co mało sława zamienią. Nawet nie wiedząco tracą przez tą elektronike.
Nie wiem jak było można chodzić oglądać te wideło. Ja to z kolegami umawiałem się na bronienie frontu po szkole przed wojskami Niemieckimi nacierającymi z zachodu