- Głównym celem zespołu w tej rundzie jest utrzymanie, a jeżeli uda się powalczyć w barażach to super – mówił Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg na dzisiejszej (28 lutego) konferencji prasowej. Na drodze do baraży może stanąć brak podgrzewanej murawy na A8. W niedzielę żółto-biało-niebiescy rozpoczynają rundę wiosenną meczem z Widzewem Łódź. Zobacz zdjęcia piłkarzy.
- Cele trzeba zweryfikować. Najważniejsze jest utrzymanie i jak najlepszy wynik sportowy – mówił Adam Nocoń, trener Olimpii Elbląg na dzisiejszej (28 lutego) konferencji prasowej.
W najbliższą niedzielę Olimpia Elbląg rozpocznie rundę wiosenną w II lidze. Pierwszym rywalem jest zmierzający na zaplecze ekstraklasy Widzew Łódź. Mecz łatwy nie będzie, ale Olimpijczycy nie zamierzają składać broni.
Po rundzie jesiennej żółto-biało-niebiescy są na 5. miejscu w tabeli z dorobkiem 32 punktów. W tym sezonie zespoły, które po rundzie zasadniczej zajmą miejsca 3 – 6 zagrają baraże o trzecie miejsce premiowane awansem. Dwie pierwsze drużyny awansują bezpośrednio. Czy Olimpia ma szansę włączyć się do walki o awans? Na przeszkodzie może stanąć infrastruktura.
- Do awansu potrzebne jest złożenie wniosku licencyjnego, jeżeli dobrze pamiętam, to do końca marca. W tym wniosku musi być konkretna deklaracja właściciela obiektu, co do zamontowania w ciągu roku podgrzewanej murawy. Inaczej klub nie zostanie dopuszczony nawet do baraży. Wiemy, że budżecie miasta na ten rok nie ma zaplanowanej takiej inwestycji – wyjaśniał Paweł Guminiak., prezes ZKS Olimpii Elbląg. - Czekamy na rozwój sytuacji, czy dostaniemy deklarację zrobienia podgrzewanej murawy w ciągu roku. Jeżeli nie, to nie będzie możliwości skorzystania nawet z tego, żeby grać w barażach.
Pozostaje sprawa finansów. Prezes przyznał, ze w klubie są trudności finansowe.
- Wydatki są coraz większe, sponsorów w Elblągu nie przybywa, a wręcz może ubywa – mówił Paweł Guminiak. - Na tym samym poziomie pozostało wsparcie miasta. Szkoda, że nie ma większego.
W tym momencie nasuwa się pytanie, czy sponsorów trzeba szukać tylko w Elblągu i okolicach. Przykład pobliskiego Sokoła Ostróda i Budimexu, czy akcji ratunkowej Stomilu Olsztyn pokazuje, że sponsorzy są.
- Budimex znalazł się w Ostródzie, bo tam budują obwodnicę. Burmistrz tak prowadził rozmowy, że Budimex znalazł się w Sokole – wyjaśniał Paweł Guminiak.
I tu pojawia się kolejne pytanie. W Elblągu niedawno budowano wiadukt, co stanęło na przeszkodzie, żeby wykonawca wsparł elbląski sport?
- Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Mieliśmy zaawansowane rozmowy i byliśmy bardzo blisko dogadania się z Castoramą. Ale niestety, priorytety były inne: Castorama musiała zainwestować pieniądze w rondo – wyjaśniał prezes Olimpii. - Koszt ronda wyszedł większy niż zakładano i Castorama wycofała się.
Co trzeba zrobić, żeby pieniądze były?
- Nie wiem. Dobrze by było, żeby znalazł się ktoś, kto zostanie prezesem i zrobi to lepiej – odpowiedział Paweł Guminiak. - Ktoś kto ma pomysł, środki, pieniądze, potrafi zrobić coś inaczej niż do tej pory.
Kwestie sportowe zdominował brak transferów w klubie. Plusem jest fakt, że nikt nie odszedł, chociaż Damian Szuprytowski i Bruno Żołądź nie zagrają prawdopodobnie do końca sezonu. Minusem – brak transferu zawodników, którzy mogliby zastąpić tych piłkarzy.
- Patrzymy na swoje możliwości finansowe. Dla nas ważniejsze jest funkcjonowanie i trwanie klubu, szczególnie, że w tym roku przeżywamy 75 lat istnienia. Chcemy w miarę spokojnie ten czas przeżyć, miło byłoby, gdyby był jeszcze sukces sportowy. Ale nastawiamy się od wielu lat na pracę z młodzieżą – mówił Paweł Guminiak.
- Wszystkie drużyny, które są na miejscach barażowych dokonały wzmocnień, transferów. My nie, bo nie pozwala na to sytuacja finansowa. Liczę na prezesa, że jakiś transfer „last minute” będzie – dodał Adam Nocoń.
Co w takim razie czeka kibiców w rundzie wiosennej?
Primo: klub zamknął kolejną trybunę. Łuk będzie otwarty tylko na najbardziej atrakcyjne (wg prezesa klubu) mecze z GKS Katowice i Resovią Rzeszów.
- Podjęliśmy taką decyzję na prośbę kibiców, ze względu na mało atrakcyjne mecze ze Zniczem Pruszków, Błękitnymi Stargard, Skrą Częstochowa i z pozostałymi drużynami – wyjaśniał Paweł Guminiak.
Secundo: transmisje z meczów wyjazdowych pod znakiem zapytania. Dotychczasowa formuła transmisji za pośrednictwem platformy tvcom.pl się rozsypała. Teraz to organizator meczów będzie decydował czy przeprowadzić transmisje i w jaki sposób. Swoje mecze będą transmitować Widzew Łódź, rezerwy Lecha Poznań i Górnik Łęczna. Mecz z Widzewem transmitować będzie TVP 3, z rezerwami Lecha Olimpia grała we Wronkach na wiosnę, z Górnikiem żółto-biało-niebiescy grają 3 maja w Łęcznej. Jeżeli mecz nie będzie transmitowany w TVP 3, to będzie można go obejrzeć za pośrednictwem platformy Emocje TV. Olimpia będzie swoje mecze domowe transmitować prawdopodobnie na dotychczasowych zasadach.
- Poszliśmy w innym kierunku. Nie wszystkie kluby angażowały się w promocję i właściwą jakość w przypadku tvcom.pl. Teraz prawa do transmisji należą do klubu – gospodarza – wyjaśniał prezes Olimpii. - Jeżeli gospodarz będzie transmitował, to transmisja będzie. Jeżeli nie, to nie.
Tertio: ceny biletów i promocja meczów. Kibice narzekają na stosunkowo wysokie ceny wejściówek na mecze Olimpii.
- Mecz z GKS – em Katowice jest meczem podwyższonego ryzyka. Czekamy na odpowiedź policji, co do spotkania z Resovią Rzeszów, który również będzie to mecz podwyższonego ryzyka. Koszt takiego meczu, przy dopuszczeniu stadionu na 2 tys. osób, to ok. 24 tys. zł biorąc pod uwagę ceny z ubiegłego roku. Nie wiem, czy w tym roku ten koszt nie będzie wyższy – tłumaczył Paweł Guminiak. - Nie wiem czy wpływy z biletów pokryją koszty organizacji.
Prezes przyznał, że coraz mniej kibiców przychodzi na spotkania.
- Zmniejsza się liczba mieszkańców Elbląga, szczególnie ludzi młodych, którzy powinni uczestniczyć w kibicowaniu. Z miasta 120 – tysięcznego zrobiło się miasto, zakładam poniżej 100 tys. mieszkańców. Do tego dochodzi wygoda: jeżeli ktoś ma możliwość obejrzenia meczu w telewizji, to woli obejrzeć w telewizji zamiast na trybunie. Frekwencja wzrasta wtedy kiedy jest wynik, kiedy są lepsze warunki na stadionie – tu prezes widzi przyczyny coraz mniejszej liczby kibiców na A8.
Jak wygląda rzeczywista promocja meczów można (nie) zobaczyć na mieście. Kuriozum można nazwać fakt, że dwa największe kluby w Elblągu: Olimpia i Start nie potrafią dopasować godzin rozgrywania swoich meczów, tak aby kibic mógł wybrać się na oba spotkania. A ludzi, którzy chodzą na niemal każdy mecz bez względu na klub jest w naszym mieście całkiem pokaźna grupka.
Quarto: Jak będą wyglądały obchody 75 – lecia utworzenia klubu? Na razie nie wiadomo.
- Będzie zorganizowana konferencja prasowa na ten temat – powiedział Paweł Guminiak.
9 maja przypada 74 rocznica pierwszego meczu zespołu pn. Olympia. Rywalem była drużyna Milicyjnego Klubu Sportowego. Jeszcze do przerwy było 1:1, ale w drugiej części meczu: „„Ofiarnie grający milicjanci nie wytrzymali w drugiej połowie gry narzuconego tempa, a tylko bramkarz uratował ich od wyższej porażki”- tak ten mecz opisywał "Dziennik Bałtycki. Bramki dla Olympii: Grudziński IV (było aż czterech Grudzińskich w składzie) i Ocipka II – dwie, dla MKS – u – Malowaniec. Olympia – Milicyjny KS 3:1. Sam mecz był jedną z imprez zorganizowanych z okazji pierwszej rocznicy zakończenia II wojny światowej.
9 maja 2020r. Olimpia będzie podejmowała na własnym stadionie Skrę Częstochowa w meczu o punkty w II lidze.
- To będzie główna atrakcja tych obchodów. W czasie tego meczu będziemy wspominać o powstaniu klubu – deklarował Paweł Guminiak.- Nic dodatkowo nie zrobimy, chyba że mamy jakiś przedmiot zrobić
Ważnych dat dla historii Olimpii w tym roku kilkanaście przypada. Wiadomo, że planowana jest wystawa związana z żółto-biało-niebieskimi. Ale też wiadomo już, że najważniejszy potencjalny eksponat – medal z igrzysk olimpijskich Heleny Pilejczyk (jedyny medal igrzysk, który zdobyła zawodniczka, która w momencie startu była zawodniczką Olimpii) będzie przekazany do Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Kilkudziesięciu chętnych na pewno znalazłoby się, żeby posłuchać wspomnieć z dawnych lat, a piłkarze i zawodnicy z innych dyscyplin wciąż w Elblągu i okolicach mieszkają.
Na razie mamy kubek, smycz, zapalniczki i przypinkę wydane przez klub z okazji urodzin.
- Najpierw zacznijmy ligę. Są rzeczy ważniejsze. Za jakiś czas zostanie przedstawione, co zostanie zrobione – zadeklarował Paweł Guminiak. - Obchody jubileuszu 75 – lecia Olimpii to rzecz związana z majem i czerwcem. I w tym czasie zostaną one przeprowadzone. Nie będziemy działać przez całą rundę, żeby w jakiś sposób zajmować się obchodami. Będą różne inicjatywy, turnieje związane z 75 – leciem klubu poszczególnych roczników. Jak będzie wszystko domknięte, to to ogłoszę.
Kibicom pozostaje czekać.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg