
W weekend 21-22 kwietnia w elbląskich restauracjach, pubach, pizzeriach i barach zapłacimy o połowę taniej – będzie to druga edycja akcji „Elbląg za pół ceny”. Ubiegłoroczny weekend z rabatami cieszył się dużym zainteresowaniem elblążan, którzy tłumnie odwiedzili uczestniczące w akcji lokale. Organizatorzy nadal przyjmują zgłoszenia od restauratorów i właścicieli firm gastronomicznych.
Druga edycja akcji „Elbląg za pół ceny” zapowiada się pod każdym względem interesująco. Obniżenie swoich cen o połowę zaoferowało już kilka popularnych restauracji na starówce oraz punktów realizujących dowóz dań na telefon. Akcja po ubiegłorocznym sukcesie ma dobrą reklamę wśród klientów, co gwarantuje wysoką frekwencję w restauracjach i więcej zamówień niż w najlepsze dni. Przy okazji promujemy nasze elbląskie firmy i ożywiamy starówkę.
Jestem elbląskim radnym i pomysłodawcą tej akcji w naszym mieście. „Elbląg za pół ceny” to akcja wzorowana na podobnych wydarzeniach promocyjnych odbywających się w Poznaniu, Gdańsku, Zakopanem czy Augustowie. Przedsiębiorcy mają okazję przyciągnąć nowych klientów i zapoznać ich ze swoją ofertą, mieszkańcy Elbląga – odwiedzić lubiane miejsca i skorzystać z rabatów. W tym roku zorganizujemy jeszcze jedną edycję – na zakończenie lata. Po raz drugi „Elbląg za pół ceny” odbędzie 15 i 16 września.
Liczę, że zarówno wiosną, jak i latem, uda nam się przyciągnąć do naszego miasta turystów zza wschodniej granicy. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej zwróciłem się z prośbą do Prezydenta Miasta o rozważenie przeprowadzenia akcji promującej „Elbląg za pół ceny” w Kaliningradzie. Dlaczego? Samochody z rejestracjami z Kaliningradu widzimy przy trójmiejskich galeriach handlowych, gdańskich restauracjach i marketach budowlanych na obwodnicy Trójmiasta. Musimy pomyśleć, jak przyciągnąć klientów z Kaliningradu do Elbląga.
O tym, czy tegoroczne edycje akcji „Elbląg za pół ceny” będą wydarzeniami lokalnymi, czy też zyskają wymiar międzynarodowy dzięki obecności turystów zza granicy, przekonamy się w kwietniu (21-22) i we wrześniu (15-16).
Jestem elbląskim radnym i pomysłodawcą tej akcji w naszym mieście. „Elbląg za pół ceny” to akcja wzorowana na podobnych wydarzeniach promocyjnych odbywających się w Poznaniu, Gdańsku, Zakopanem czy Augustowie. Przedsiębiorcy mają okazję przyciągnąć nowych klientów i zapoznać ich ze swoją ofertą, mieszkańcy Elbląga – odwiedzić lubiane miejsca i skorzystać z rabatów. W tym roku zorganizujemy jeszcze jedną edycję – na zakończenie lata. Po raz drugi „Elbląg za pół ceny” odbędzie 15 i 16 września.
Liczę, że zarówno wiosną, jak i latem, uda nam się przyciągnąć do naszego miasta turystów zza wschodniej granicy. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej zwróciłem się z prośbą do Prezydenta Miasta o rozważenie przeprowadzenia akcji promującej „Elbląg za pół ceny” w Kaliningradzie. Dlaczego? Samochody z rejestracjami z Kaliningradu widzimy przy trójmiejskich galeriach handlowych, gdańskich restauracjach i marketach budowlanych na obwodnicy Trójmiasta. Musimy pomyśleć, jak przyciągnąć klientów z Kaliningradu do Elbląga.
O tym, czy tegoroczne edycje akcji „Elbląg za pół ceny” będą wydarzeniami lokalnymi, czy też zyskają wymiar międzynarodowy dzięki obecności turystów zza granicy, przekonamy się w kwietniu (21-22) i we wrześniu (15-16).
Marek Kucharczyk, radny RM