
„Stan nawierzchni asfaltowych w mieście jest na tyle zły, że po wielokrotnym ich zamarzaniu pojawiają się pęknięcia, a w konsekwencji ubytki w warstwie ścieralnej. Każdorazowe najechanie kołem pojazdu na krawędź ubytku powoduje jej dalsze wykruszanie i powiększanie zniszczenia...” Otrzymaliśmy stanowisko Urzędu Miasta do tekstu Stefana Rembelskiego.
Stefan Rembelski krytykował sposób naprawy dziur w drogach w tekście „Elbląska Akademia Kleksa, czyli o naprawie dróg słów kilka”. Oto odpowiedź Urzędu Miasta”
„„Stan nawierzchni asfaltowych w mieście jest na tyle zły, że po wielokrotnym ich zamarzaniu pojawiają się pęknięcia, a w konsekwencji ubytki w warstwie ścieralnej. Każdorazowe najechanie kołem pojazdu na krawędź ubytku powoduje jej dalsze wykruszanie i powiększanie zniszczenia. Należy więc dążyć do załatania jak największej ilości ubytków metodą uproszczoną (bez wykuwania), aby nie dopuścić do ich lawinowego przyrostu. Uproszczona metoda (doraźna), którą stosuje się jeszcze w okresie zimowym, jest tylko etapem przejściowym naprawy. Ostateczną naprawę wykonuje się po wystąpieniu właściwych warunków atmosferycznych i możliwości zastosowania technologii z dokładnym wykuciem, oczyszczeniem, zagruntowaniem ubytku emulsją oraz wypełnieniem masą asfaltowa w jednej lub kilku warstwach z odpowiednim zagęszczeniem.
Naprawa opisywana w artykule „Elbląska Akademia Kleksa…” dotyczy doraźnej naprawy ubytków realizowanej przez PDiM. Naprawę realizowano jako doraźną w skrajnie niesprzyjających warunkach atmosferycznych – temp. powietrza wynosiła – 7 stopni C, co autor zauważył, z użyciem maszyny recykler drogowy. Celem naprawy było możliwie szybkie podniesienie bezpieczeństwa drogowego dla uczestników ruchu. Recyklery drogowe służą do powtórnego przerobienia masy bitumicznej.
W przypadku napraw doraźnych masa składa się z materiału wyjętego w wyboju, dodatku destruktu asfaltowego i asfaltu. Czas rozgrzewania masy w recyklerze w temp. – 7 st. C do temperatury wbudowania, tj. ok. 160 st. C, wynosi minimum 3 godziny. Wydajność z jednego zarobu przy średniej głębokości ubytku wynoszącym 6 cm to ok. 40 m2 (w przypadku technologii bez wykucia). Hałas wytwarzany przez pracującą maszynę i temperatura dochodząca do –15 st. C uniemożliwia realizację prac w godzinach nocnych. Dodatkowo informuję, że koszt 1 m2 doraźnej naprawy nawierzchni bez wykucia to ok. 40 proc. kosztu z wykuciem, a czas wykonania o połowę krótszy.
Problem z dziurami nie jest tylko elbląskim zmartwieniem. W Gdańsku stan dróg również pozostawia wiele do życzenia. Tam także, o czym pisze poniedziałkowa (7 marca) „Gazeta Wyborcza Trójmiasto”, stosuje się doraźną metodę łatania dziur: „Jeśli dziura jest na tyle duża i głęboka, że zagraża bezpośrednio samochodom, drogowcy łatają ją tymczasowo bez względu na warunki atmosferyczne – np. podczas opadów śniegu i dużego mrozu.”
Wyjaśnień wymaga także fragment artykułu dotyczący stanu nawierzchni drogowej w obszarze skrzyżowania ulic Hetmańskiej i 1 Maja w Elblągu. Remont nawierzchni drogowej na przejeździe przez tory tramwajowe w obrębie skrzyżowania został wykonany w czerwcu 2009 roku, na zlecenie i ze środków własnych Spółki Tramwaje Elbląskie. Realizatorem zlecenia było Warmińsko-Mazurskie Przedsiębiorstwo Drogowe Sp. z o.o. w Olsztynie Dział Wykonawstwa Elbląg. Zakres robót obejmował naprawę uszkodzonej nawierzchni drogowej z mas bitumicznych, bez remontu podtorza, podbudowy i nawierzchni stalowej torów. Naprawa została wykonana prawidłowo, z należytą starannością, zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, wiedzą techniczną i obowiązującymi przepisami i normami. Spółka Tramwaje Elbląskie nie wnosi zastrzeżeń do jakości wykonanych prac.
Obserwowane spękania i ubytki asfaltu spowodowane są niewłaściwym stanem technicznym torów tramwajowych na skrzyżowaniu. Występuje tam deformacja torów w pionie i poziomie, ponadnormatywne zużycie oraz luźne mocowania szyn.
Wykonanie prac naprawczych nawierzchni w 2009 roku, Spółka Tramwaje Elbląskie zleciła, mając na uwadze konieczność kompleksowej modernizacji skrzyżowania w celu dostosowania go do wymogów stawianych skrzyżowaniom narażanym na jednoczesny duży ruch samochodowy i tramwajowy. W tym celu została opracowana dokumentacja projektowa na wykonanie przedmiotowej modernizacji, przewidująca zastosowanie nowoczesnej technologii budowy torów wspólnych z jezdnią, zapewniającej wysoką trwałość całej konstrukcji. Szacowany koszt realizacji inwestycji przekracza możliwości finansowe Spółki. Do czasu pozyskania środków finansowych, prowadzony jest monitoring skrzyżowania i na bieżąco uzupełniane ubytki nawierzchni. W razie braku możliwości pozyskania środków w 2011 roku na pełną modernizację skrzyżowania, w trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego, Spółka Tramwaje Elbląskie ponownie w okresie wiosennym zleci naprawę bieżącą zniszczonej nawierzchni asfaltowej w obrębie przejazdu przez tory tramwajowe, bez modernizacji konstrukcji torów.
„„Stan nawierzchni asfaltowych w mieście jest na tyle zły, że po wielokrotnym ich zamarzaniu pojawiają się pęknięcia, a w konsekwencji ubytki w warstwie ścieralnej. Każdorazowe najechanie kołem pojazdu na krawędź ubytku powoduje jej dalsze wykruszanie i powiększanie zniszczenia. Należy więc dążyć do załatania jak największej ilości ubytków metodą uproszczoną (bez wykuwania), aby nie dopuścić do ich lawinowego przyrostu. Uproszczona metoda (doraźna), którą stosuje się jeszcze w okresie zimowym, jest tylko etapem przejściowym naprawy. Ostateczną naprawę wykonuje się po wystąpieniu właściwych warunków atmosferycznych i możliwości zastosowania technologii z dokładnym wykuciem, oczyszczeniem, zagruntowaniem ubytku emulsją oraz wypełnieniem masą asfaltowa w jednej lub kilku warstwach z odpowiednim zagęszczeniem.
Naprawa opisywana w artykule „Elbląska Akademia Kleksa…” dotyczy doraźnej naprawy ubytków realizowanej przez PDiM. Naprawę realizowano jako doraźną w skrajnie niesprzyjających warunkach atmosferycznych – temp. powietrza wynosiła – 7 stopni C, co autor zauważył, z użyciem maszyny recykler drogowy. Celem naprawy było możliwie szybkie podniesienie bezpieczeństwa drogowego dla uczestników ruchu. Recyklery drogowe służą do powtórnego przerobienia masy bitumicznej.
W przypadku napraw doraźnych masa składa się z materiału wyjętego w wyboju, dodatku destruktu asfaltowego i asfaltu. Czas rozgrzewania masy w recyklerze w temp. – 7 st. C do temperatury wbudowania, tj. ok. 160 st. C, wynosi minimum 3 godziny. Wydajność z jednego zarobu przy średniej głębokości ubytku wynoszącym 6 cm to ok. 40 m2 (w przypadku technologii bez wykucia). Hałas wytwarzany przez pracującą maszynę i temperatura dochodząca do –15 st. C uniemożliwia realizację prac w godzinach nocnych. Dodatkowo informuję, że koszt 1 m2 doraźnej naprawy nawierzchni bez wykucia to ok. 40 proc. kosztu z wykuciem, a czas wykonania o połowę krótszy.
Problem z dziurami nie jest tylko elbląskim zmartwieniem. W Gdańsku stan dróg również pozostawia wiele do życzenia. Tam także, o czym pisze poniedziałkowa (7 marca) „Gazeta Wyborcza Trójmiasto”, stosuje się doraźną metodę łatania dziur: „Jeśli dziura jest na tyle duża i głęboka, że zagraża bezpośrednio samochodom, drogowcy łatają ją tymczasowo bez względu na warunki atmosferyczne – np. podczas opadów śniegu i dużego mrozu.”
Wyjaśnień wymaga także fragment artykułu dotyczący stanu nawierzchni drogowej w obszarze skrzyżowania ulic Hetmańskiej i 1 Maja w Elblągu. Remont nawierzchni drogowej na przejeździe przez tory tramwajowe w obrębie skrzyżowania został wykonany w czerwcu 2009 roku, na zlecenie i ze środków własnych Spółki Tramwaje Elbląskie. Realizatorem zlecenia było Warmińsko-Mazurskie Przedsiębiorstwo Drogowe Sp. z o.o. w Olsztynie Dział Wykonawstwa Elbląg. Zakres robót obejmował naprawę uszkodzonej nawierzchni drogowej z mas bitumicznych, bez remontu podtorza, podbudowy i nawierzchni stalowej torów. Naprawa została wykonana prawidłowo, z należytą starannością, zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, wiedzą techniczną i obowiązującymi przepisami i normami. Spółka Tramwaje Elbląskie nie wnosi zastrzeżeń do jakości wykonanych prac.
Obserwowane spękania i ubytki asfaltu spowodowane są niewłaściwym stanem technicznym torów tramwajowych na skrzyżowaniu. Występuje tam deformacja torów w pionie i poziomie, ponadnormatywne zużycie oraz luźne mocowania szyn.
Wykonanie prac naprawczych nawierzchni w 2009 roku, Spółka Tramwaje Elbląskie zleciła, mając na uwadze konieczność kompleksowej modernizacji skrzyżowania w celu dostosowania go do wymogów stawianych skrzyżowaniom narażanym na jednoczesny duży ruch samochodowy i tramwajowy. W tym celu została opracowana dokumentacja projektowa na wykonanie przedmiotowej modernizacji, przewidująca zastosowanie nowoczesnej technologii budowy torów wspólnych z jezdnią, zapewniającej wysoką trwałość całej konstrukcji. Szacowany koszt realizacji inwestycji przekracza możliwości finansowe Spółki. Do czasu pozyskania środków finansowych, prowadzony jest monitoring skrzyżowania i na bieżąco uzupełniane ubytki nawierzchni. W razie braku możliwości pozyskania środków w 2011 roku na pełną modernizację skrzyżowania, w trosce o bezpieczeństwo ruchu drogowego, Spółka Tramwaje Elbląskie ponownie w okresie wiosennym zleci naprawę bieżącą zniszczonej nawierzchni asfaltowej w obrębie przejazdu przez tory tramwajowe, bez modernizacji konstrukcji torów.
Kamil Czyżak, Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego”
oprac. PD