Wczoraj w godzinach wieczornych szedłem w kapciach chodnikiem, gdy nagle wdeplem w psia kupę ktorej nie zauważyłem. Na szczescie dlugo lezala i byla sucha. Czesto gdy chodze do Biedronki na zakupy widuje na chodniku takie bobki nieuprzatniete przez wlascicieli pieskow. Pomijam trawniki. .. skoro nie ma kar to jest brud, czy miasto ogolnie robi cos z tym zjawiskiem czy udaja ze pracują?