Pan były Radny Ryszard Klim robi z radnych „chłopców i dziewczyny na posyłki”, straszy inflacją, bezrobociem i pandemią, a w wolnych chwilach zasypuje EPEC pytaniami, których celem jest tak naprawdę późniejsza ich publikacja w mediach i próba kolejnego „błyśnięcia”.
Łatwo tak Panu Klimowi, który zapewne zgodnie z zaleceniami bezpieczeństwa siedzi teraz w domu, zmieszać ze sobą śmiertelną epidemię COVID-19, bezrobocie i hiperinflację z 1990 roku i połączyć z elbląskim ciepłownictwem. Czy to połączenie logiczne? Nie sądzę. Czy robi wrażenie i brzmi groźnie? A jakże!
Ja jednak uważam, że straszenie i gra na emocjach w czasie, gdy naprawdę wszyscy obawiamy się tego co będzie, to chwyt nieczysty. Co więcej, za taki chwyt uważam także bombardowanie EPEC pismami, na które nie da się odpowiedzieć. Czytałem oba i wierzcie Państwo, że ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej nie przewiduje sytuacji, w której podmioty publiczne muszą się ustosunkowywać do prywatnych przemyśleń i podszytych polityczną frustracją zaczepek byłego radnego Klima. Nie o to chodzi w tej ustawie.
Gdy EPEC i samorząd i ich pracownicy robią wszystko, by kontynuować swe funkcjonowanie w czasie, gdy szaleje groźny wirus, pan Klim, jak sam to z satysfakcją przedstawia, „zadaje klina”. Oto, kierując się „fluidami przeczucia”, śle pisma, obraża radnych i narzeka, że w czasie epidemii koronawirusa przestali się spotykać w komisjach i odwołują sesje!
Pracownicy spółek komunalnych i instytucji samorządowych mają teraz ręce pełne roboty. Szukają zaopatrzenia (maski, rękawice, płyny dezynfekujące, lista jest długa) dla ekip pracujących w terenie, organizują sobie pracę tak, by móc opiekować się dziećmi i martwią się o bliskich oraz sami starają się chronić własne zdrowie.
Ryszard Klim dopisuje im do listy obowiązków „zaspokojenie ciekawości polemicznej znudzonego siedzeniem w domu Ryszarda Klima”.
Co jeszcze się dzieje w tym właśnie czasie? Tak! Trwają rozmowy z Energą Kogeneracja. Nie „za plecami”, nie pod osłoną nocy. Samorząd pcha temat do przodu, EPEC przy moim udziale rozmawia z Energą Kogeneracja, która również staje na wysokości zadania w tym bardzo trudnym dla wszystkich czasie (energetycy też nie mają teraz łatwo).
A Ryszard Klim, znając zalecenia bezpieczeństwa związane z powstrzymywaniem epidemii, sam zostając w domu, narzeka na radnych, że się nie spotykają. I śle pisma.
Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga