Dzisiaj przed elbląskim sądem rozpoczął się proces o ochronę dóbr osobistych, w którym 20-letnia elblążanka Marta D. domaga się od swojego chłopaka Radosława G. 20 tys. złotych za umieszczenie jej nagich zdjęć w Internecie.
Proces to efekt zdarzeń do jakich doszło na początku ubiegłego roku. Wtedy w Internecie pojawiła się strona, na której zamieszono zdjęcia przedstawiające w erotycznych pozycjach Martę D. oraz jej ekschłopaka Radosława G.
- To była zemsta, za to że nie chciałam z nim być - mówiła dzisiaj w sądzie Marta D.
Na stronie swoje uwagi mogli zamieszczać internauci w specjalnej rubryce "Co sądzisz o mnie".
Sprawą zajęła się prokuratura. Chłopak odpowiadał przed sądem za rozpowszechnianie pornografii i pod koniec ubiegłego roku został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszniu na dwa lata.
Marta D. domaga się teraz finansowego zadośćuczynienia od swojego chłopaka. Dzisiaj przed elbląskim sądem odbyła się pierwsza rozprawa.
Czesław Marach, reprezentujący wczoraj Martę D. na procesie uważa, iż sprawa jest wygrana.
- Sąd w procesie karnym uznał winnę Radosława G. Kwestią do ustalenia pozostaje wysokość sumy, na jaką wyceni sąd straty moralne tej młodej dziewczyny - powiedział.
Wyrok jeszcze nie zapadł.
- To była zemsta, za to że nie chciałam z nim być - mówiła dzisiaj w sądzie Marta D.
Na stronie swoje uwagi mogli zamieszczać internauci w specjalnej rubryce "Co sądzisz o mnie".
Sprawą zajęła się prokuratura. Chłopak odpowiadał przed sądem za rozpowszechnianie pornografii i pod koniec ubiegłego roku został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszniu na dwa lata.
Marta D. domaga się teraz finansowego zadośćuczynienia od swojego chłopaka. Dzisiaj przed elbląskim sądem odbyła się pierwsza rozprawa.
Czesław Marach, reprezentujący wczoraj Martę D. na procesie uważa, iż sprawa jest wygrana.
- Sąd w procesie karnym uznał winnę Radosława G. Kwestią do ustalenia pozostaje wysokość sumy, na jaką wyceni sąd straty moralne tej młodej dziewczyny - powiedział.
Wyrok jeszcze nie zapadł.
AK