- Nadchodząca kadencja będzie stała oczywiście pod znakiem obronności – mówił dziś (6 czerwca) w Elblągu Tomasz Frankowski, "dwójka" KO na listach do europarlamentu na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu. Zachęcał do udziału w niedzielnych wyborach.
Konferencję prasową Tomasz Frankowski rozpoczął od złożenia kondolencji rodzinie zmarłego żołnierza, który został ugodzony nożem na granicy z Białorusią. Mówił też o potrzebie wzmocnienia ochrony granic m. in. w ramach projektu Tarcza Wschód. Podczas briefingu podsumowywał też swoją działalność w kończącej się kadencji europarlamentu.
- Udało się powołać dwa duże programy z budżetami znacznie zwiększonymi niż w przeszłości, to program Erasmus+ oraz program Kreatywna Europa – wymieniał Tomasz Frankowski. Europoseł akcentował swoje zaangażowanie w rozbudowę tych programów.
- Parlament Europejski potrzebuje doświadczonych polityków w zakresie takich tematów, jeden z takich stoi przed państwem – zachęcał do oddania na niego głosu. Mówił m. in. o swoim zaangażowaniu we wsparcie sportu amatorskiego, jako polityka, który wcześniej był zawodowym sportowcem. To poprzednia kadencja, a ewentualna nadchodząca?
- Nadchodząca kadencja będzie stała oczywiście pod znakiem obronności, wiemy, jak ciężkie są czasy. Wojna na Ukrainie i agresja Rosji spowodowała zmianę optyki i zdecydowanie więcej nakładów będziemy czynić na obronność, nasza wschodnia granica jest tutaj mocno zagrożona, więc będę oczywiście dążył jako przedstawiciel naszego regionu żeby powstała komisja do spraw obronności (związana bezpośrednio z granicą Polski, a więc również granicą UE – red.) oraz komisarz za to odpowiedzialny – podkreślił Tomasz Frankowski. Dopytany wskazywał m. in., że takim komisarzem być może powinien zostać polski przedstawiciel w UE.
Na zakończenie briefingu Tomasz Frankowski zachęcał do pójścia do wybory