Skoda, trabant, syrena, żuk, fiat 125 p i jego mniejszy brat 126 p, polonez, a także wiele innych markowych i wiekowych aut przyjechało w niedzielę (29 września) na spotkanie Elbląskich Klasyków. Pojazdy może i swoje lata mają, ale nie dają tego po sobie poznać. Lakier błyszczy, silnik warczy. Właściciele nie kryją dumy. Zobacz więcej zdjęć.
Bo i mają z czego być dumni, choć posiadanie klasyka motoryzacji to pasja nietania i niełatwa. Z zabytkowymi autami jest jak z kobietami, trzeba o nie dbać i dopieszczać, no i inwestować.
W niedzielne popołudnie na placu przy ul. Warszawskiej można było podziwiać techniczne cudeńka z czasów PRL. To już VII Spotkanie Elbląskich Klasyków. Były fiaty, syrena, żuk czy polonez, ale i motocykle pamiętające czasy PRL. Można było powspominać, obejrzeć, usiąść za kierownicą czy pstryknąć pamiątkową fotkę. Bo dziś już takich aut nie ma...