Około 300 tancerzy z 21 krajów rywalizuje w Elblągu o zwycięstwo w poszczególnych kategoriach 20. Międzynarodowego Festiwalu Tańca Baltic Cup. Na sobotniej gali wystąpili m.in. uczestnicy 25. Otwartych Mistrzostw Polski, wśród nich reprezentanci klubu Jantar Elbląg. Zobacz więcej zdjęć.
Katarzyna Preś i Przemysław Walisiak, para taneczna z Warszawy, na Baltic Cup przyjechali kolejny raz. Tańczą od trzynastu lat, razem od trzech, mają klasę taneczną S.
- To piękny turniej, świetnie zorganizowany pod kątem tancerzy. Mamy miejsce na rozgrzewkę, świetną oprawę, możemy tańczyć do muzyki orkiestry na żywo – mówi Przemysław Walisiak. - Jest to turniej rangi World Open, więc jeden z najwyższych. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy tańczyć w ćwierćfinale.- Pary się rozwijają, więc z roku na rok jest coraz wyższy poziom – dodaje Katarzyna Preś.
Oboje zapowiadają, że z tańcem chcieliby związać zawodową przyszłość. - Na razie skupiamy się na własnym rozwoju, bardzo dużo czasu zajmują nam treningi, ale już też prowadzimy zajęcia dla dzieci, ucząc ich tańca – mówi pani Katarzyna.
Podczas tegorocznej, 20. już edycji, Baltic Cup w Elblągu występuje około 300 par z 21 krajów, w sumie w ciągu trzech dni odbędzie się około 550 tanecznych startów. Już po raz trzeci częścią turnieju są Otwarte Mistrzostwa Polski, w których biorą udział nie tylko tancerze z Polski, ale również z innych krajów. W sobotę, w najważniejszej kategorii – WDSF World Open Adult Standard – rywalizowało ponad 50 par. Do finału (sześć par) dostała się tylko jedna z Polski i to z Elbląga – Katarzyna Czyżyk i Michał Zacharewicz.
- 20. edycja Baltic Cup jest wyjątkowa. Oprawa, orkiestra na żywo fantastyczna, bardzo sprawiedliwy skład sędziowski, fantastyczna publiczność. Przygotowani jesteśmy bardzo dobrze, nie mamy się czego bać. Dobry taniec się obroni – wylicza Michał Zacharewicz.
- W tym roku widzów jest chyba więcej niż w ubiegłym. Rywalizacja jest bardzo trudna, przyjeżdżają do nas pary z całego świata i to czołówka światowa. Z roku na rok poziom jest coraz wyższy – dodaje pani Katarzyna.
- Cały czas trzymamy wysoki poziom turnieju, o czym świadczy to, że każdego roku odwiedza nas kilkanaście topowych par ze światowego rankingu – mówi Magdalena Czarnocka-Kaptur, wicedyrektor Centrum Spotkań Europejskich. - Cieszymy się, że na trybunach jest też sporo elblążan, bo to oznacza, że Baltic Cup już się tu zadomowił i jest potrzebny.
W niedzielę kolejne taneczne emocje. W hali MOSiR przy al. Grunwaldzkiej będzie można podziwiać tańce standardowe i łacińskie w kolejnych kategoriach. Początek o godz. 10, a o godz. 19 największa atrakcja, czyli początek gali wieczornej, podczas której wystąpią najlepsi z najlepszych.
Wyniki Baltic Cup znajdziecie tutaj
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym Międzynarodowego Festiwalu Tańca Baltic Cup