Ponad 147 tysięcy km przejechanych przez wozy służbowe, 1994 interwencje, 14 osób przyjętych do służby przygotowawczej i żadnej śmiertelnej ofiary pożarów – to tylko niektóre dane strażackiego podsumowania 2019 roku. Dzisiaj (5 lutego) w Komendzie Miejskiej PSP w Elblągu odbyła się uroczysta roczna odprawa. Zobacz zdjęcia.
- Najwięcej zdarzeń obsługiwaliśmy na terenie Elbląga, było ich łącznie 1099, co stanowi ponad 55 procent ogólnej liczby interwencji – mówił st. kpt. Łukasz Kochan, komendant miejski PSP w Elblągu. - Pozostałe 895 zdarzeń miało miejsce na terenie powiatu elbląskiego.
Wśród tych zdarzeń niecałe 30 procent stanowią pożary. - W 2019 roku w Elblągu i na terenie powiatu elbląskiego nie było żadnej ofiary śmiertelnej pożaru. Jest to wyznacznik działalności strażackiej – podkreślał Bogdan Wierzchowski, warmińsko-mazurski komendant wojewódzki PSP. – Ofiar śmiertelnych nie było dzięki odpowiedniemu przygotowaniu, działaniom prewencyjnym, a także budowaniu świadomości wśród ludzi, w jaki sposób bezpiecznie żyć. Ważne są także takie czynniki, jak szybkość dojazdu strażaków na miejsce zdarzenia – mówił.
Według danych elbląskiej komendy PSP, w 2019 roku czas ten wynosił do 15 minut dla prawie 85 procent interwencji.
W podsumowaniu roku wziął udział wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski, który podkreślał, że działalność strażaków nie ogranicza się tylko do gaszenia pożarów i zapobiegania im. Wskazał m.in. na znaczenie działań dla powszechnego bezpieczeństwa, w które wpisują się programy prewencyjne realizowane w szkołach.
– Odwiedzacie szkoły, w których realizujecie różnego rodzaju programy. Młodzi ludzie spotykają strażaków, mogą usłyszeć od nich różne rady, uczestniczą w organizowanych przez was konkursach, pogadankach, a to jest bardzo istotne dla bezpieczeństwa. Edukacja odgrywa bardzo ważną rolę – podkreślał wicewojewoda.
- Rok 2019 był trudny ze względu na dużą liczbę interwencji, obsługiwaliśmy łącznie 1994 zdarzenia – zaznacza Łukasz Kochan, komendant miejski PSP. – Chociaż w stosunku do zeszłego roku jest to spadek o 17 interwencji, to podejmowanie działań przez jednostki ochrony przeciwpożarowej na terenie naszego powiatu nie jest łatwe. Strażacy wkładają dużo pracy, by ratować zagrożone życie ludzkie. Rok był niełatwy również ze względu na rozpoczęty proces inwestycyjny związany z budową nowej komendy przy ul. Łęczyckiej. Jednocześnie był to dobry rok dla elbląskich strażaków, choćby z uwagi na nowy sprzęt czy środki finansowe otrzymane z różnych źródeł – przyznaje komendant.
Łukasz Kochan podkreśla, że znaczna część pracy PSP skierowana jest na działania prewencyjne.
– Uświadamiamy społeczeństwo, jakie zagrożenia związane są ze zwykłym, codziennym życiem, aby ograniczyć możliwość ich wystąpienia. Warto zwrócić uwagę choćby na nasze domy rodzinne i urządzenia, które w nich mamy. Sam praktykuję to, że gdy wyjeżdżam, odłączam urządzenia z gniazdek. Dodajmy do tego rozwagę na chodniku, na drodze, gdy kierujemy pojazdami. Kierując pojazdem w pewnym sensie trzymamy w ręku życie innych ludzi. Jeszcze inną kwestią jest przebywanie nad wodą, roztropność w decydowaniu, czy mogę wejść głębiej czy nie – wymienia strażak. – W naszej codzienności jest wiele sytuacji, w których warto o zwiększoną uwagę.
Rok 2019 podsumowany, jakie są oczekiwania wobec tego roku?
- Strażacy muszą przewidywać trzy kroki naprzód – stwierdza Łukasz Kochan. – Na pewno musimy zakończyć inwestycję związaną z budową nowej komendy miejskiej. Ważne jest też ciągłe doposażanie w nowe jednostki sprzętowe. Mowa tu choćby o specjalistycznej łodzi, która miałaby zdolność żeglugową na wodach morskich, bo przecież i w tej przestrzeni prowadzimy działania. To niektóre plany i zadania na przyszłość, jednak wśród nich nie może zabraknąć także kolejnych programów uświadamiających mieszkańców powiatu w zakresie bezpieczeństwa – podkreśla komendant miejski PSP.