Z tym budżetem obywatelskim jest jak z wyborami w Rumuni. Jak zobaczyli że w drugiej turze wygrywa kandydat prawicowy to unieważnili wybory. Teraz Rumuni mają zagłosować jak należy, właściwie czyli na kandydata z mniejszości niemieckiej, odpowiednika tuska, człowieka unijnego od fon der lajen. To jest ta lewacka demokracja.