- To, że w takim anturażu robimy tę konferencję, to nie jest przypadek, bo chcemy głównie rozmawiać o sprawach wody - mówił dziś (13 listopada) senator Jerzy Wcisła (KO), podczas zorganizowanego wraz z europosłem Tomaszem Frankowskim briefingu na Moście Wysokim w Elblągu. Poruszany był temat przekopu przez Mierzeję Wiślaną.
- Jako poseł do Parlamentu Europejskiego z regionu Warmii i Mazur wspieram także ten region, nie tylko podlaski. Przekop Mierzei Wiślanej jest dla mnie ważną inwestycją, którą należy wspierać - przekonywał Tomasz Frankowski. - Zdajemy sobie sprawę, że miasto może ożywić całą infrastrukturę. Jednak wiemy, że zmiana aktualnego celu budowy spowodowała brak relacji pomiędzy Komisją Europejską a Polską, polskim rządem. Chciałbym uniknąć sytuacji, w której tą sprawą zajmie się Trybunał Sprawiedliwości. Miejmy nadzieję, że opinia środowiskowa (w kwestii przekopu - dop. red.) zostanie dostarczona Komisji Europejskiej i kary, które od czasu do czasu komisja wdraża za brak respektowania norm unijnych, nie zostaną na Polskę w tej inwestycji nałożone - mówił. - Wiemy doskonale, że to nie tylko przekop Mierzei Wiślanej, ale także cała inwestycja wokół portu w Elblągu jest przewidziana jako cel inwestycyjny - zaznaczył.
Politycy podkreślali, że na realizowaną inwestycję patrzą z niepokojem. Senator Jerzy Wcisła mówił, że prosił Tomasza Frankowskiego o informacje, jak cała sytuacja dotycząca przekopu przedstawia się na poziomie struktur unijnych.
- Ja także pytałem o to przedstawicieli polskiego rządu, pana premiera i ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, którego to ministerstwa jest nie ma, co pokazuje, że sprawy bardzo ważne schodzą na dalszy plan - mówił. - Polski rząd twierdzi, że te sprawy są uzgodnione z Komisją Europejską. Pan poseł pytał Komisji Europejskiej i Komisji Środowiskowej i okazuje się, że tych uzgodnień nie ma, czyli jest tu duża rozbieżność, jeśli chodzi o fakty.
Senator Wcisła podkreślił, że wraz z europosłem Tomaszem Frankowskim opowiadają się za realizacją inwestycji, jednak obawiają się, że w związku z wyżej przedstawionymi kwestiami, Komisja Europejska mogłaby skierować sprawę przekopu do Trybunału Sprawiedliwości UE, co miałoby się wiązać z ogromnymi karami finansowymi.
- Wiemy, że inwestycja podrożała już o co najmniej 100 mln zł - dodał Tomasz Frankowski. - Wiemy, że czas to pieniądz, a inwestycja im szybciej się zakończy, tym lepiej dla wszystkich - przekonywał.
Korzystając z okazji, senator Jerzy Wcisła dokonał też krótkiego podsumowania rządu premiera Morawieckiego.
- Z perspektywy Elbląga muszę powiedzieć, że to był zły rok, a żadna z ważnych obietnic wyborczych złożonych elblążanom nie została spełniona - mówił. Wskazywał, że Elbląg nie został objęty programem budowy 100 obwodnic (miasto potrzebuje tzw. obwodnicy wschodniej - red.) , a także szybkich kolei. Według senatora, miasto, mimo obietnic rządu, nie skorzysta na zbudowaniu kanału przez Mierzeję Wiślaną, bo port nie zostanie przez rząd przystosowany do parametrów kanału.
- Te pieniądze były w poprzednim rządzie, teraz tych 200 milionów nie ma - mówił. Stwierdził też, że rząd odebrał miastu i powiatowi 100 mln zł na realizację programu przeciwpowodziowego, a także, że nic nie dzieje się w sprawie budowy zbiornika retencyjnego w Bażantarni.
Jerzy Wcisła zapowiedział też procedowanie dwóch projektów ustaw przygotowanych przez senatorów KO. W założeniu mają one przywrócić samorządom lokalnym utracone dochody na skutek ustaw przyjętych przez sejm w lipcu i sierpniu, które dotyczą głównie podatku dochodowego od osób fizycznych. Elbląg miał w wyniku tych działań stracić 20,5 mln zł. Projekt zakłada zwiększenie udziału samorządów w podatkach: gmin o 4,59 proc., powiatów o 1,24 proc. i województw o 0,19 proc.