Jakie argumenty mają przeciwnicy? Najpierw twierdzą, że nic do Elbląga nie wpłynie, a potem gadają że ruch dużych statków zatopi gniazda ptaków falami, to niech się w końcu zastanowią, co gadają, a teraz jak duże braki i pchacze od 100 metrowe pływają po Zalewie to jakoś nie zatapia tych gniazd?