- Naszemu wyjątkowemu pokoleniu los dał szansę na wielki pokój, rozwój i dobrobyt, ale musimy odczytać czasy, w których teraz żyjemy, nanieść poprawki. A dzisiaj świat wygląda tak, jakby ktoś zdjął wszystkie znaki drogowe i przepisy. To stan dyskusji, przejściowy, Musimy przez niego przejść, by zbudować lepszy mądrzejszy świat – z takim przesłaniem wystąpił dzisiaj w Elblągu Lech Wałęsa, były prezydent RP. Zobacz zdjęcia.
Lech Wałęsa, który jest także honorowym obywatelem Elbląga, przyjechał do naszego miasta na zaproszenie elbląskiego Lions Clubu, organizatora konferencji pod hasłem „Rozwój Regionu Żuław Wiślanych z perspektywy 20 lat Polski w Unii Europejskiej”. Oczywiście Lech Wałęsa o Żuławach nie mówił, wygłosił za to przemówienie nawiązujące do swojego życia, obecnej sytuacji w Europie i na świecie oraz przyszłości. Mówił w nim o tym, jak wielkie znaczenie w jego życiu miał przypadek. Przyznał, że właśnie dzięki różnym przypadkom, zbiegom okoliczności uwierzył w pewnym momencie, że za jego czasów będzie możliwy w Polsce upadek dawnego ustroju.
„Jeśli chcemy się uratować...”
- Pierwszym zadaniem naszego pokolenia było wywrócić stary porządek świata, ustawiony po II wojnie światowej. Zmieniliśmy tamten system, by zbudować nowy – mówił Lech Wałęsa podczas konferencji elbląskiego Lions Clubu. – Dzisiaj dochodzimy do takiego momentu, w jakim znalazły się przed wiekami dawne cywilizacje, które zniknęły. Dzisiaj mamy wyższą technologię i pytanie dla nas jest takie, czy też się zniszczymy, czy posłuchamy starego Wałęsy. A co on proponuje? Już 20 lat temu mówiłem, że mamy parę rzeczy, których nie da się rozwiązać za pomocą państw, nawet największych. Że trzeba zaproponować 15 tematów, które trzeba rozwiązywać globalnie i 30 tematów, które trzeba rozwiązywać kontynentalnie, (w Europie – red.) - stwierdził.
- Jeśli chcemy się uratować, musimy przejść na inne zarządzanie takimi problemami. Na jakim fundamencie przejść, by Europa się zgodziła na zjednoczenie, by ten fundament połączył pokłóconych Europejczyków na różnym etapie rozwoju, by budować bezpieczną i dobrą Europę? Połowa Europy i świata chce budować na fundamencie opartym na wolnościach wszystkiego typu, wolnym rynku i prawie, a druga połowa mówi „najpierw uzgodnijmy wartości – religijne i inne, a dopiero wolny rynek”. I z tego podziału nie możemy wyjść. Jeśli chcemy budować globalną wspólnotę europejską, to jaki system ekonomiczny wybrać? Jak wiecie są dwa – komunistyczny i kapitalistyczny. Ekonomię komunistyczną odrzucamy, zostaje kapitalizm, ale to rywalizacja często bardzo nieuczciwa. Proponuję w kapitalizmie – zostawcie wolny rynek, a wszystko inne poprawcie. To drugi problem, który stoi przed nami. A trzeci problem mało kto zauważa. Do XX wieku narody w swoich sumieniach miały Pana Boga, on się różnie nazywał, ale on był. Pozostaje pytanie, jak utrzymać narody, które nie mają żadnych hamulców, żadnego strachu – mówił Wałęsa.
„Ludzie nie wierzą w demokrację”
Lech Wałęsa odniósł się też do sytuacji w różnych krajach. - Widzicie, co się dzieje w Niemczech, we Francji, Stanach, w Polsce. O czym to świadczy? Że ludzie nie wierzą w taką demokrację, nie bronią jej. W demokracji trzeba zapisać, by we wszystkich organizacjach, partiach były możliwe tylko dwie kadencje pełnienia władzy, góra pięć lat każda. I każdy w każdej organizacji może być odwołany. Żeby nie było bałaganu, to trzeba by zebrać więcej podpisów niż wtedy, gdy go wybierano. Trzeba też wprowadzić czytelne finansowanie władzy, by nie było tego, co dzisiaj się dzieje – mówił były prezydent.
Dodał też, że trzeba na nowo zdefiniować lewicę i prawicę, bo jego zdaniem nie pasują do obecnych czasów. – Jeżdżę często po świecie i trafiam na partie chrześcijańskie. Chwalą się, a ja się przyglądam i nie widzę tam ani jednego wierzącego w tych partiach! – mówił Lech Wałęsa. – Naszemu wyjątkowemu pokoleniu los dał szansę na wielki pokój, rozwój i dobrobyt, ale musimy odczytać czasy, w których obecnie żyjemy i nanieść poprawki. Wielu ludzi mądrych obraziło się i nie chce wchodzić do polityki. Kto teraz do niej trafia? Odpady, proszę Państwa, którym nic się gdzie indziej nie udało – mówił były prezydent, którego słowa sala nagrodziła brawami.
- Zaraz, zaraz, to przez was klaszczących! Bo zamiast się angażować, mądrzy ludzie sukcesu, to olaliście to! – zareagował w swoim stylu Lech Wałęsa. – Dlatego jeśli chcecie mieć mądrzej, to musicie się włączyć w rządzenie. Na dzisiaj mamy jedną instytucję, która jako tako działa. Wiecie jaką? Kodeks ruchu drogowego – dodał był prezydent, wywołując salwę śmiechu. – Dzisiaj świat wygląda tak, jakbyśmy zdjęli znaki drogowe i przepisy. Jedna epoka padła, druga nie powstała. Taka jest prawidłowość, to stan dyskusji, przejściowy, Musimy przez niego przejść, by zbudować lepszy mądrzejszy świat – dodał.
Zdjęcie z Wałęsą
Wystąpienia Lecha Wałęsy wysłuchało około dwustu osób, wśród których nie zabrakło władz regionu, miasta, poszczególnych okolicznych gmin, a także przedstawicieli biznesu, instytucji społecznych i wielu innych. Większość obecnych ustawiła się w kolejce po zdjęcie z byłym prezydentem, po czym po kawowej przerwie rozpoczęła się dyskusja związana z tematem konferencji.