UWAGA!

"Jestem rozczarowany, że tej debaty nie będzie"

 Elbląg, Konferencja senatora Jerzego Wcisły,
Konferencja senatora Jerzego Wcisły, fot. Anna Dembińska

- Nie ukrywam swojego rozczarowania, że Marek Pruszak (szef klubu radnych PiS) odmówił udziału w publicznej debacie na temat przyszłości elbląskiego portu, tym bardziej, że początkowo zgodził się na nią - mówił podczas poniedziałkowej (24 kwietnia) konferencji prasowej senator Jerzy Wcisła (KO).

Przypomnijmy. Senator Jerzy Wcisła zaprosił do publicznej debaty dotyczącej przyszłości elbląskiego portu Marka Pruszaka. Ten 19 kwietnia na antenie TVP3 zadeklarował się, że „podejmuje wyzwanie”. W piątek (21 kwietnia) zmienił zdanie i podczas konferencji prasowej poinformował, że nie weźmie udziału w debacie.

- Propozycja otwartej debaty, dotyczącej elbląskiego portu, którą skierował do mnie pan senator Jerzy Wcisła, jest delikatnie mówiąc nietrafiona, a właściwie nawet bez sensu. Bo jaki jest tu sens poza politycznym biciem piany i być może wyszydzaniem rządu przez pana Wcisłę. Jaki sens ma debata osób, które nie mają pełnych kompetencji w danym temacie. To jakby z daltonistą rozmawiać o kolorach. Coś niecoś się tam wie, ale niedokładnie. Nie wezmę udziału w tej debacie. Z całym szacunkiem dla pana Jerzego Wcisły, ale wykształcenie teologiczne i politologiczne nie czynią z niego eksperta do spraw rozwoju portu. Ja również jako nauczyciel biologii z pokorą stwierdzam, że nie czuję się specjalistą w tej dziedzinie - mówił wówczas Marek Pruszak.

W poniedziałek do odmowy Marka Pruszka uczestnictwa w debacie odniósł się podczas konferencji prasowej senator Jerzy Wcisła. - Z ubolewaniem przyjąłem wiadomość, że Marek Pruszak odmówił udziału w publicznej debacie na temat przyszłości elbląskiego portu. Tym bardziej, że początkowo przyjął zaproszenie. To zła informacja, bo mieszkańcy Elbląga powinni mieć okazję do wysłuchania argumentów za tym, by port w Elblągu pozostał samorządowy, ale i tych mówiących, że port powinien zostać przekazany państwu. Szczególnie dotyczy to argumentów używanych przez przedstawicieli Elbląga, którym mieszkańcy zaufali, których wybrali, i którzy jasno deklarują swoje stanowisko i namawiają mieszkańców do określonej decyzji właśnie w tej ważnej sprawie - mówi senator Jerzy Wcisła.

Jerzy Wcisła odniósł się też do zarzutu Marka Pruszka o braku kompetencji senatora, by móc dyskutować o przyszłości elbląskiego portu. Marek Pruszak mówił także, że on jako biolog z wykształcenia, również takich kompetencji nie posiada.

- Radny siedmiu kadencji, były przewodniczący i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu, były wiceprezydent miasta mówi, że jest niekompetentny, bo jest tylko nauczycielem biologii. Ale ten nauczyciel biologii podejmował decyzje, jako prezydent i jako radny: o wysokości podatków, o budżecie miasta, o inwestycjach. Ten nauczyciel biologii namawia mieszkańców, by oddali swój, samorządowy port państwu. Organizuje zbiórki podpisów za czymś, czego boi się bronić przed mieszkańcami – bo jak sam oświadcza, nie posiada kompetencji. Nie rozumiem tego stanowiska. Bo, jak to jest? Nie można stanąć do debaty z senatorem, bo jest się niekompetentnym, ale można namawiać mieszkańców do merytorycznej decyzji o oddaniu portu - zaznaczał Jerzy Wcisła.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama