Ten lekarz akurat pracuje na jednym etacie, nie bierze pełnymi garściami na wielu etatach, Nie wiem czy wiesz, że "ryba psuje się od głowy"więc te problemy ze specjalistami to nie z winy doktora Mitala, tylko NFZ, bo mają swoje limity itd. .. itd. .. a praca lekarza jest ciężka, być może nie pracuje fizycznie, ale też ciężko. Doktor Mital potrafi w przychodni pracować po 10 godzin, nie wyjdzie póki nie przyjmie ostatniego pacjenta, Zresztą co wam tłumaczyć, wybór na radnego i ilość głosów świadczy o zaufaniu jakim Go ludzie obdarzają.