Szyszko już nie żyje, był mądrym człowiekiem, który pozwolił na to, aby na swojej posesji można było wyciąć drzewo bez większej ceregieli, niestety twardogłowe cepy łyknęli temat i zaczęła się masowa wycinka co popadnie. Może się zastanówmy nad tym co robimy- drzewo daje nam schronienie przed słońcem, produkuje tlen i stabilizuje równowagę wodną w glebie. Boli mnie serce, jak widzę w naszych parkach coraz więcej pniaków po ścietych drzewach i brak nasadzeń nowych, w ten sposób, za ileś tam lat elbląskie parki przestaną istnieć. Gdzie jak gdzie, ale na terenach miejskich każde drzewo powinno być objęte jakąś opieką, wycinka to ostateczność.