Blisko 40 mln zł – tyle wynosi zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych w Elblągu. Większość nie płaci czynszu, bo nie ma z czego. Nawet tego obniżonego. Niektórzy chcą swój dług odpracować i podejmują się zadań typu grabienie liści, malowanie ścian, sprzątanie strychów. W ten sposób w 2013 r. do kasy ZBK wróciło 1 mln 700 tys. zł. Są i tacy, którzy decydują się na zamianę mieszkania na mniejsze. Są jednak i uporczywi dłużnicy, na których jedynym sposobem jest eksmisja. A sezon ochronny właśnie się skończył.
Zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych z roku na rok wzrasta. Na koniec 2012 wnosiło 34 mln 944 tys. 999,42 zł, zaś rok 2013 zamknął się kwotą 39 mln 127 tys 787,73 zł – na minusie. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku zadłużenie wzrosło o ok. 300 tys. zł. Mimo obniżki stawki czynszu, proponowanych bonifikat, możliwości zamiany mieszkania lub odpracowania długu.
Dlaczego lokatorzy nie płacą?
- Dłużnicy korzystający z lokali komunalnych to z reguły osoby znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej – wyjaśnia Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Podstawową przyczyną takiej sytuacji jest wysokie bezrobocie w regionie.
Średnio zaległość w opłatach za czynsz za lokal wynosi 7900 zł, choć rekordzista miał 200 tys. zł długu i został eksmitowany w ubiegłym roku.
Biorą dług we własne ręce
I to dosłownie, bo próbują go odpracować. Grabią liście, porządkują teren, odśnieżają, wykonują prace konserwacyjne na placach zabaw, sprzątają strychy i piwnice, wykonują roboty rozbiórkowe, malują ściany. Wachlarz możliwości jest szeroki. Godzina pracy to 6-13 zł długu mniej. W ten sposób w 2013 r. do kasy ZBK wróciło 1 mln 700 tys. zł. To jednak kropla w morzu...
Czynszowy rabat
Lokatorzy mogą starać się również o obniżkę czynszu. Ale – nie wszyscy i nie zawsze.
- Uchwała w sprawie „Wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Elbląga na lata 2012-2020” przewiduje taką możliwość z tytułu osiągania niskich dochodów w gospodarstwie domowym przez najemców lokali gminnych lub osoby korzystające z lokalu w sposób bezumowny pod warunkiem zawarcia i realizowania ugody na spłatę zadłużenia w ratach – informuje rzeczniczka prezydenta miasta.
W zależności od wysokości osiąganego dochodu w gospodarstwie domowym możliwe jest uzyskanie obniżki w wysokości -40%, -30% oraz -20% z zastrzeżeniem, że łączna wysokość obniżki techniczno-dochodowej nie może przekroczyć -40% stawki bazowej czynszu, która w 2013 roku wynosiła 8,02 zł/m2, a w 2014 roku wynosi 6,00 zł/m2.
W 2013 roku łącznie rozpatrzono pozytywnie 2.172 wnioski o udzielenie obniżki stawki czynszu. To duże udogodnienie dla lokatorów i gwarancja dla kasy komunalnej, że część należności jednak wpłynie.
Z M4 do M1
Są też chętni na zamianę mieszkania.
- W roku 2013 do Biura Zamiany Mieszkań zgłoszono 170 ofert zamiany lokali mieszkalnych, zaś na prośbę wnioskodawców wycofano 88 ofert – wskazuje Monika Borzdyńska. - Na zakończenie ubiegłego roku na stronie Biura Zamian, aktywne były 552 oferty, z czego 161 lokali było lokalami zadłużonymi.
I ... zmiana adresu
Na uporczywych dłużników nie ma jednak innego sposobu, jak eksmisja. Okres ochronny skończył się 31 marca i już miasto zapowiada nowe egzekucje.
- Planujemy eksmisje, ale muszą zwolnić się lokale socjalne, bo nikogo na bruk wyrzucić nie można – mówi Monika Borzdyńska. - Czekamy też na wyroki sądu, choć już wiadomo, że część najemców opuści swoje mieszkania dobrowolnie, nie będą korzystać z lokali zastępczych, bo np. zamieszkają ze swoimi dziećmi.
Z powodu rosnącego długu najemców mieszkań komunalnych gmina Elbląg staje się dłużnikiem wspólnot mieszkaniowych. Na koniec 2013 r. było to niewiele ponad 20 tys. zł, dwa miesiące 2014 r. przyniosły skok zadłużenia do ponad mln zł.
Dlaczego lokatorzy nie płacą?
- Dłużnicy korzystający z lokali komunalnych to z reguły osoby znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej – wyjaśnia Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. - Podstawową przyczyną takiej sytuacji jest wysokie bezrobocie w regionie.
Średnio zaległość w opłatach za czynsz za lokal wynosi 7900 zł, choć rekordzista miał 200 tys. zł długu i został eksmitowany w ubiegłym roku.
Biorą dług we własne ręce
I to dosłownie, bo próbują go odpracować. Grabią liście, porządkują teren, odśnieżają, wykonują prace konserwacyjne na placach zabaw, sprzątają strychy i piwnice, wykonują roboty rozbiórkowe, malują ściany. Wachlarz możliwości jest szeroki. Godzina pracy to 6-13 zł długu mniej. W ten sposób w 2013 r. do kasy ZBK wróciło 1 mln 700 tys. zł. To jednak kropla w morzu...
Czynszowy rabat
Lokatorzy mogą starać się również o obniżkę czynszu. Ale – nie wszyscy i nie zawsze.
- Uchwała w sprawie „Wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Elbląga na lata 2012-2020” przewiduje taką możliwość z tytułu osiągania niskich dochodów w gospodarstwie domowym przez najemców lokali gminnych lub osoby korzystające z lokalu w sposób bezumowny pod warunkiem zawarcia i realizowania ugody na spłatę zadłużenia w ratach – informuje rzeczniczka prezydenta miasta.
W zależności od wysokości osiąganego dochodu w gospodarstwie domowym możliwe jest uzyskanie obniżki w wysokości -40%, -30% oraz -20% z zastrzeżeniem, że łączna wysokość obniżki techniczno-dochodowej nie może przekroczyć -40% stawki bazowej czynszu, która w 2013 roku wynosiła 8,02 zł/m2, a w 2014 roku wynosi 6,00 zł/m2.
W 2013 roku łącznie rozpatrzono pozytywnie 2.172 wnioski o udzielenie obniżki stawki czynszu. To duże udogodnienie dla lokatorów i gwarancja dla kasy komunalnej, że część należności jednak wpłynie.
Z M4 do M1
Są też chętni na zamianę mieszkania.
- W roku 2013 do Biura Zamiany Mieszkań zgłoszono 170 ofert zamiany lokali mieszkalnych, zaś na prośbę wnioskodawców wycofano 88 ofert – wskazuje Monika Borzdyńska. - Na zakończenie ubiegłego roku na stronie Biura Zamian, aktywne były 552 oferty, z czego 161 lokali było lokalami zadłużonymi.
I ... zmiana adresu
Na uporczywych dłużników nie ma jednak innego sposobu, jak eksmisja. Okres ochronny skończył się 31 marca i już miasto zapowiada nowe egzekucje.
- Planujemy eksmisje, ale muszą zwolnić się lokale socjalne, bo nikogo na bruk wyrzucić nie można – mówi Monika Borzdyńska. - Czekamy też na wyroki sądu, choć już wiadomo, że część najemców opuści swoje mieszkania dobrowolnie, nie będą korzystać z lokali zastępczych, bo np. zamieszkają ze swoimi dziećmi.
Z powodu rosnącego długu najemców mieszkań komunalnych gmina Elbląg staje się dłużnikiem wspólnot mieszkaniowych. Na koniec 2013 r. było to niewiele ponad 20 tys. zł, dwa miesiące 2014 r. przyniosły skok zadłużenia do ponad mln zł.
A