Absurdem jest fakt, że żłobki miejskie podniosły cene do 1500 plus wyzywienie plus skladkowe plus coś tam. Suma sumarum czlowiek nadal musi dopłacac ok 300 zł. To prywatne żłobki znajdą się za 1500 zł ze wszystkim i wychodzi wtedy za " darmo. " - dodatkowo nie mają problemu z katarkami czy złym humorem dziecka, w miejskim nadal będą brali kase i odsyłali dziecko z katarkiem i człowiek leci na l4..