UWAGA!

'Wynik nie odzwierciedla tego jak zagrałyśmy'

 Elbląg, 'Wynik nie odzwierciedla tego jak zagrałyśmy'
fot. Anna Dembińska

Piłkarki ręczne Startu przez dłuższą część meczu grały z Eurobud JKS Jarosław jak równy z równym. Niestety w ostatnich minutach posypał się atak i zespół przegrał 18:24. - Nie wykorzystaliśmy swoich szans w ataku - powiedział po spotkaniu trener Marcin Pilch.

Elblążanki przystępowały do potyczki z jarosławiankami w pozytywnych nastrojach, po tym jak pokonały piotrkowianki. Z kolei zawodniczki JKS były bojowo nastawione i chciały odnieść drugie zwycięstwo w sezonie. Mecz był dość wyrównany, w pierwszej połowie na tablicy wyników aż ośmiokrotnie widniał remis. Po zmianie stron trwała zacięta walka, jednak nieco bliżej końcowego sukcesu były zawodniczki Reidara Moistada. Kwadrans przed zakończeniem meczu było 17:18 i wynik był sprawą otwartą. Niestety w końcówce elblążanki miały ogromne problemy w ofensywie, zaś rywalki z łatwością zdobywały bramki.

- Pierwsza połowa była całkiem niezła - powiedział trener Startu. Był to mecz walki, bramka za bramkę. Pojawiło się znowu troszkę za dużo strat z naszej strony, błędy własne, a Jarosław to wykorzystywał i rzucał bramki z kontry. To, co sobie założyliśmy przed meczem było realizowane i obrona funkcjonowała. W ataku jeszcze mamy problemy, co pokazała druga połowa. Nie potrafimy wykorzystać gry w przewadze. Na tym poziomie jeśli tracimy bramki w przewadze i sami ich nie rzucamy, to ciężko wygrać mecz. Nie wykorzystaliśmy swoich szans w ataku. W obronie zostawiliśmy dużo serca i dużo mądrej gry. Kluczem do sukcesu jest zdobywanie bramek. Szkoda, że przegraliśmy, wydaje mi się, że ten mecz mógł ułożyć się inaczej. Staramy się z meczu na mecz wyciągać wnioski. Robimy dużo analiz, odbywamy wiele rozmów. Dziewczyny nabierają doświadczenia, ale pewnych rzeczy nie możemy przeskoczyć - podsumował Marcin Pilch.

Joanna Wołoszyk także podkreśliła, że jej drużyna miała spore problemy w ofensywie. - Nie potrafiłyśmy skończyć akcji, które sobie wypracowałyśmy. Pierwsza połowa była dobra w obronie, w drugiej było kilka błędów, ale największy problem miałyśmy w ataku. Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny i ciężki. Wynik powinien wyglądać inaczej i nie odzwierciedla tego jak zagrałyśmy. Osiemnaście bramek to trochę za mało jak na Superligę, żeby wygrać mecz, a nawet zremisować - powiedziała rozgrywająca.

Z kolei była zawodniczka Startu bardzo cieszyła się ze zwycięstwa. - Zdobyłyśmy cenne trzy punkty. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko. Start to młody zespół, który uczy się grania i z takim rywalem zawsze ciężko się gra. Mimo wszystko młodość to młodość i nie wiadomo czego się spodziewać. Jesteśmy trochę bardziej doświadczone i to chyba zadecydowało o naszej wygranej. Uspokoiłyśmy grę, byłyśmy bardziej konsekwentne - powiedziała Magda Balsam.

Po przegranej z Eurobud JKS Jarosław, Start spadł na szóste miejsce w superligowej tabeli. Przed zespołami z najwyższej klasy rozgrywkowej przerwa związana ze zgrupowaniem kadry. Zawodniczki EKS kolejne spotkanie zagrają w Elblągu 15 października z Koroną Handball Kielce.

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • nie musi odzwierciedlać -----WYNIK !!!!!
  • Było blisko, ale wyszło jak zawsze, trzeba jednak zawsze wierzyć w zwycięstwo, porażka też czasem wpadnie, moja żona na drugie ma porażka i też czasem wpadnie do mnie, nigdy nie wiesz ile ci czasem wpadnie. , czasem raz innym razem raz po raz.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    3
    Raz ,dwa trzy(2021-10-01)
  • Wynik zawsze ozwieciedla obraz meczu. Jarosław sobie tych bramek nie dopisał tylko huknął dociskając śrubę. Proste.
  • Wynik to. .. wynik. I nie ma co się usprawiedliwiać. .. tylko przegrany się tłumaczy. W rozgrywkach międzywojewódzkich szkół średnich / do czego macie kwalifikacje / walczylibyście panie trener o czołową. .. trójkę.
  • @kjm - Ciekaw jestem o co ty walczysz, myślę, że który śmietnik na rejonie zająć, bo takie masz kwalifikacje.
  • @Darek153 - Dyskusję sprowadzasz do rynsztoka lub logiki przedszkolaka. Po co reagować na te wypociny. Rozumiem frustrację i desperację kibiców ale tego składu nie na się obronić. Licytacja na powołania do kadry juniorek jakoś to do mnie nie przemawia. One biedne niczemu nie są winne, że zbudowano skład juniorek do bicia. W kolejnym sezonie chcąc się rozwijać pewnie dobierzemy z 5-6 seniorek i utrzymamy +20 zawodniczek na kontraktach bo wszystkie te nasze juniorki rozwojowe ? Zlituj się.
  • Jak to czytam to mam wrażenie, że gotową śpiewkę mają. Wynik powinien być inny, wynik nie oddaje rozwoju gry a z drugiej strony sama wie, że 18 oczek to abstrakcja aby remis wyciągnąć lub wygraną. Krótka piłka. Zagrałyśmy słabo drugą połowę, marnując okresy gry w przewadze, bez skuteczności = bez goli, robiąc szkolne błędy = faule ofensywne masowe. Nikt nie oczekuje od tego zespołu wygranych i tego się trzymajmy.
  • Lalka co Ty masz w głowie ? Widziałaś kiedyś piłkarza który opowiada takie banialuki po przegranej ? Graliśmy graliśmy no i nie wygraliśmy a wynik ot tak jest odwrotny niz obraz gry.
  • niestety, na ten tydzień mam dość startu. Później pewnie mi przejdzie
  • Luz. Dwa tygodnie przerwy od tego magla. ..
  • Ja przypomnę poprzedni sezon z gwiazdami doroslymi po czterech kolejkach mieliśmy 7 punktów. Po 13 kolejkach mieliśmy punktów 7,Zapewne te jak wy nazywacie juniorki więcej punktów będą miały po 13 kolejkach w tym sezonie niż te dorosłe w poprzednim. I tyle w tym temacie.
  • W mojej ocenie przez okres kilku tygodni należy zwiększyć członków klubu kibica i dokoptować do zarządu klubu nowe osoby ze znajomością piłki ręcznej.
Reklama