W niedzielę (1 września) piłkarki ręczne Energi Startu Elbląg zagrają pierwszy mecz sezonu 2024/2025. Rywalem naszej drużyny będzie czwarta siła ligi MKS Urbis Gniezno. - Jesteśmy zmotywowane, aby wyjść na boisko z pełnym zaangażowaniem, pokazać naszą determinację i wolę walki - mówi trenerka Startu Magdalena Stanulewicz.
Przed elbląską ekipą premierowa walka o punkty w Orlen Superlidze Kobiet. Mocno przebudowana drużyna chce osiągnąć w tym sezonie wynik lepszy niż w poprzednich i uplasować się w czołowej szóstce. Sztab szkoleniowy oraz zarząd klubu wierzy, że ten cel w końcu uda się zrealizować. Misję prowadzenia zespołu powierzono Magdalenie Stanulewicz, którą obdarzono sporym kredytem zaufania.
- Magdalena Stanulewicz faktycznie nie ma doświadczenia w prowadzeniu zespołu seniorskiego, ale postanowiliśmy dać jej szansę - powiedział prezes Startu Miłosz Kulawiak. - Przekonała nas pod wieloma względami. Jej wiedza na temat polskiej piłki ręcznej kobiet pozwoliła w bardzo krótkim czasie określić, jakie zawodniczki chcemy mieć w Starcie i w jakim kierunku chcemy rozwijać drużynę. Jest osobą bardzo konkretną, pewną siebie i ambitną. W zarządzie przekonaliśmy się już, że potrafi walczyć o realizację swoich pomysłów. Wierzymy, że tak samo będzie walczyła o punkty w Superlidze. To, co nas najbardziej cieszy to fakt, że zbudowała wokół siebie prawdziwy zespół. Widzimy to na treningach czy podczas meczów turniejowych. Jednak prawdziwy egzamin przed panią Stanulewicz i całym zespołem to mecze w Superlidze. Początek sezonu zweryfikuje wszystko, co mówię, ale wierzę, że weryfikacja będzie pozytywna - dodał prezes elbląskiego klubu.
Już gry kontrolne pokazały, że nowa trenerka ma pomysł na drużynę. - Okres przygotowawczy był bardzo intensywny i dobrze przepracowany. Skupiłyśmy się na budowaniu formy fizycznej, poprawie kondycji i techniki, a także na zgraniu zespołu. Przeprowadziłyśmy wiele treningów taktycznych, które pozwoliły nam doskonalić nasze schematy gry i wzajemne zrozumienie na boisku. Wzięłyśmy również udział w serii turniejów, które dały nam cenne doświadczenie i możliwość sprawdzenia naszych umiejętności w warunkach meczowych. Każda zawodniczka ciężko pracowała, aby jak najlepiej przygotować się do nadchodzących wyzwań - powiedziała trenerka.
Przed elblążankami pierwszy mecz ligowy, w którym zmierzą się z czwartą siłą minionego sezonu. MKS Urbus Gniezno to mocna drużyna, do której ze Startu przeniosła się Nikola Głębocka. Wcześniej z Elbląga do Gniezna przeprowadziła się Nikola Szczepanik czy Aleksandra Hypka. Ciężko wyrokować, czego możemy się spodziewać po premierowym starciu.
- Pierwszy mecz to zawsze ogromne emocje i oczekiwania, zwłaszcza gdy przeciwnik jest bardzo silny. Naszym celem jest pokazanie, że jesteśmy gotowe na najwyższe wyzwania. Ciężka praca podczas okresu przygotowawczego dodała nam pewności siebie i wiary w nasze umiejętności. Jesteśmy zmotywowane, aby wyjść na boisko z pełnym zaangażowaniem, pokazać naszą determinację i wolę walki. Wiemy, że mecz z takim rywalem to wielka szansa na sprawdzenie się na tle najlepszych, dlatego podejdziemy do niego z maksymalną koncentracją i wiarą w sukces. Chcemy zademonstrować naszą siłę, pasję i to, że jesteśmy gotowe walczyć o każdy punkt od pierwszego do ostatniego gwizdka - dodała Magdalena Stanulewicz.
Mecz Energi Startu z MKS rozegrany zostanie w niedzielę (1 września) w hali przy al. Grunwaldzkiej, początek o godz. 16. Bilety na to spotkanie (normalny 20 zł, ulgowy 10 zł) oraz karnety (normalny 150 zł, ulgowy 75 zł) na sezon 2024/2025 będą do nabycia w kasie hali. Do zakupu ulgowego uprawnieni są emeryci, renciści, uczniowie powyżej 7 lat oraz studenci do 26 r.ż. Wejściówki na mecz można zakupić także poprzez stronę abilet.pl.