Szczypiornistki Startu nie pozwoliły, by powtórzył się scenariusz z trzech ostatnich meczów z Ruchem. Elblążanki od początku grały skutecznie w ataku, już w pierwszych minutach wypracowały sobie kilkubramkową przewagę, której nie oddały do końcowej syreny. EKS - Ruch 35:25. Zobacz zdjęcia.
Szczypiornistki Andrzeja Nierzawy są ostatnio w niezłej formie, co przełożyło się na zdobycz punktową. Elblążanki w trzech ostatnich meczach wywalczyły sześć oczek. Komplet punktów chciały wywalczyć również w starciu z chorzowiankami, jednak spodziewały się zaciętej walki, podobnie jak w poprzednich meczach. Z kolei zespół Vita Teleky, po ostatnim niezłym występie w Lublinie, liczył że pokona EKS po raz trzeci w tym sezonie.
Od pierwszych akcji to elblążanki narzuciły swój rytm. Grały odważnie w ataku i czujnie w obronie, czego efektem były m.in. dwa przechwyty. Gdy w 7. minucie Aliona Shupyk posłała piłkę do pustej bramki, Start odskoczył na pięć goli. Rywalki w końcu poprawiły celowniki, za to elblążanki zaczęły się mylić, oddawały niecelne rzuty albo broniła je bramkarka KPR. Na szczęście po drugiej stronie kilka piłek odbiła Wioleta Pająk i jej drużyna utrzymywała kilkubramkowe prowadzenie. W 23. minucie chorzowianki zdołały zminimalizować straty do dwóch oczek (12:10). Gospodynie nie pozwoliły im zdobyć bramki kontaktowej i zaraz znów odskoczyły na cztery. Do końca pierwszej odsłony zawodów zespoły trafiały do siatki naprzemiennie i po 30 minutach gry tablica wyników wskazywała 16:13.
Po zmianie stron elblążanki zdominowały rywalki, rzuciły aż dziewięć bramek, przy zaledwie dwóch chorzowianek. Gospodynie grały bardzo dobrze w ataku, podobnie w obronie, sporo piłek odbiła Magdalini Kepesidou. Przyjezdne notowały liczne straty i nawet przerwa na prośbę Vita Teleky na niewiele się zdała. Po dwóch bramkach Vanessy Agović, Start prowadził 25:15 i zapowiadał się pogrom. Przyjezdne jednak walczyły, udało im się nawet rzucić trzy bramki z rzędu, jednak przewaga elblążanek była na tyle duża, że chorzowianki nie mogły już myśleć o pozytywnym rozstrzygnięciu. Trener Andrzej Niewrzawa rotował składem, na listę strzelczyń wpisała się większość zawodniczek. Chorzowianki zniwelowały straty do siedmiu goli, jednak w końcówce znów skuteczniejsze były gospodynie, które ostatecznie pokonały Ruch 35:25.
EKS Start Elbląg - KPR Ruch Chorzów 35:25 (16:13)
Start: Pająk, Kepesidou - Shupyk 7, Stapurewicz 5, Szczepanik 4, Agović 4, Cygan 4, Rancić 4, Waga 3, Pękala 2, Choromańska 1, Gędłek 1, Bojcić.
Ruch: Chojnacka, Gryczewska K., Bednarek - Wilczek 7, Polańska 5, Jasinowska 3, Jaroszewska 3, Sójka 3, Kolonko 2, Stokowiec 2, Doktorczyk, Nimsz, Kiel, Grabińska, Lipok, Gryczewska M.
Kolejne spotkanie elblążanki zagrają na wyjeździe 7 maja z Zagłębiem Lubin.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl