Szczypiornistki Startu przegrały po raz czwarty w tym sezonie z MKS Perłą Lublin. Elblążanki słabo rozpoczęły mecz, jednak podjęły walkę. Niestety nie zdołały dogonić mistrzyń, przegrały 23:25 i spadły na siódme miejsce w tabeli. Zobacz zdjęcia.
Środowa (12 maja) potyczka EKS z MKS była już czwartą w bieżących rozgrywkach. W trzech pierwszych starciach zwycięstwa odnosiły lublinianki i one były faworytem kolejnego spotkania. Start przystąpił do meczu w dwunastoosobowym składzie, MKS natomiast reprezentowało szesnaście szczypiornistek.
Gospodynie fatalnie weszły w mecz. Miały ogromne problemy ze sforsowaniem szczelnej obrony rywalek, pierwszego gola zdobyły dopiero w 4. minucie meczu, a drugie trafienie zanotowały dopiero sześć minut później. Mistrzynie Polski wykorzystywały błędy elblążanek, przeprowadzały kontrataki, kończyły ataki pozycyjne i po kwadransie gry prowadziły 8:3. W końcu miejscowe szczypiornistki zaczęły grać lepiej w defensywie, poprawiły skuteczność i udało im się zdobyć trzy bramki z rzędu. Bardzo dobrze w ataku spisywała się Joanna Waga, która odważnie wchodziła w obronę MKS. W ostatnich minutach pierwszej połowy Start mógł liczyć na swoją kapitan. Z kolei w szeregach Perły niezawodna była Patrycja Królikowska, która z łatwością wykańczała kontrataki. Zespoły udały się na przerwę przy wyniku 11:14.
Zaraz po zmianie stron dystans do dwóch goli zniwelowała Nikola Szczepanik. Elblążanki notowały straty w ataku i MKS znów odskoczył na cztery gole. Lublinianki nie były nieomylne, przekraczały przepisy w obronie, a gospodynie mogły odrobić część strat, wykorzystując rzuty karne. Sędziowie podyktowali trzy z rzędu, skutecznie udało się egzekwować dwa. W 41. minucie przewaga MKS urosła do pięciu goli (19:14). To jednak nie podłamało gospodyń, poprawiły obronę, kilka piłek odbiła Magdalini Kepesidou. Elblążankom udało się zdobyć gola kontaktowego i o przerwę poprosiła Monika Marzec. Po wznowieniu gra była w miarę wyrównana, niestety więcej strat notowały gospodynie. Przyjezdne nie pozwoliły na doprowadzenie do remisu i wygrały mecz 25:23.
EKS Start Elbląg MKS Perła Lublin 23:25 (11:14)
Start: Kepesidou, Pająk - Waga 9, Szczepanik 4, Cygan 3, Bojcić 2, Rancić 2, Gędłek 1, Agović 1, Stapurewicz 1, Choromańska, Pękala.
MKS: Gawlik, Razum - Królikowska 8, Rosiak 5, Balsam 3, Szarawaga 3, Gadzina 3, Malović 1, Tatar 1, Achruk 1, Olek, Więckowska, Gęga, Nocuń, Anastacio, Nosek.
Kolejny mecz elblążanki zagrają na wyjeździe 15 maja z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
Zobacz tabele i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl