W tej serii spotkań III ligi elbląską Olimpię czeka bardzo trudne zadanie. Elblążanie zagrają na wyjeździe z rewelacyjnym beniaminkiem Sokołem Aleksandrów Łódzki. Gospodarze plasują się obecnie na wysokim, piątym miejscu w tabeli. Mecz w sobotę o godz. 16.
Pojechali w piątek. Kolosov na ławce
Olimpia na mecz do Aleksandrowa pojechała już w piątek. Wszystko po to, by optymalnie przygotować się do sobotniego meczu. Trener Tomasz Wichniarek nie mógł zabrać ze sobą kilku zawodników z jedenastki, która wybiegła na ostatni mecz z Wigrami Suwałki. Do autobusu nie wsiedli Piotr Trafarski (kartki), Tomasz Sambor (kontuzja żeber) oraz Łukasz Wróblewski (kontuzja mięśni brzucha), który ma być gotowy na szlagierowy mecz z OKS 1945 Olsztyn (środa 30 kwietnia, godz. 15). Z drużyną pojechał Anton Kolosov, który w piątek przeszedł zabieg kontuzjowanej ręki i po raz pierwszy w tej rundzie zostanie wpisany do protokołu meczowego i zasiądzie na ławce rezerwowych.
- Czeka nas ciężki mecz. Sokół, mimo że jest beniaminkiem, spisuje się w tym sezonie rewelacyjnie. My jednak w rundzie wiosennej gramy swoje, w sześciu meczach zdobyliśmy 15 punktów i w tej chwili w pełni zasłużyliśmy na chlubne miano „Rycerzy Wiosny” - mówi II trener Olimpii Jerzy Fiłonowicz. - Do Aleksandrowa jedziemy, a jakże, po trzy kolejne punkty. Chłopcy po serii wygranych czują swoją siłę i wartość, morale tej drużyny w porównaniu do rundy jesiennej wzrosło kilkukrotnie. Fakt, nie zagramy w optymalnym zestawieniu, ale jeśli zaprezentujemy swoje atuty, to powinniśmy przywieźć z Aleksandrowa punkty - zakończył II trener Olimpii.
W obozie Sokoła również podchodzą bardzo poważnie do meczu z Olimpią. Z uwagi na nadmiar żółtych kartek nie zagra jeden z bardziej doświadczonych zawodników, a zarazem asystent trenera Piotr Golański. Mimo tego prowadzący zespół trener Witold Obarek zapowiada, że w konfrontacji z Olimpią interesują go wyłącznie trzy punkty.
Łyk statystyki
Sokół w sześciu wiosennych meczach zdobył 11 punktów, strzelając 11 bramek i tracąc 7 goli. Dla porównania bilans Olimpii to 15 zdobytych punktów, bramki 11-4. Jesienią w Elblągu w starciu pomiędzy Olimpią a Sokołem padł bezbramkowy remis, choć elblążanie mieli kilka wyśmienitych sytuacji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Gospodarze sobotniej potyczki bardzo dobrze spisują się na własnym boisku. W Aleksandrowie punkty stracili - lider Ruch Wysokie Mazowieckie i OKS 1945 Olsztyn (remisy 0:0 i 1:1), a przegrały m.in. Wigry Suwałki i Radomiak Radom (odpowiednio 1:2 i 0:1).
Zestaw par 22. kolejki III ligi: Sokół Aleksandrów Łódzki - Olimpia Elbląg, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Warmia Grajewo, Ruch Wysokie Mazowieckie - Dolcan Ząbki, OKS 1945 Olsztyn - Radomiak Radom, Wigry Suwałki - UKS SMS Łódź, Nadnarwianka Pułtusk - Concordia Piotrków Trybunalski, Stal Głowno - Orzeł Kolno, Mazowsze Grójec - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:0 (walkower).
Olimpia na mecz do Aleksandrowa pojechała już w piątek. Wszystko po to, by optymalnie przygotować się do sobotniego meczu. Trener Tomasz Wichniarek nie mógł zabrać ze sobą kilku zawodników z jedenastki, która wybiegła na ostatni mecz z Wigrami Suwałki. Do autobusu nie wsiedli Piotr Trafarski (kartki), Tomasz Sambor (kontuzja żeber) oraz Łukasz Wróblewski (kontuzja mięśni brzucha), który ma być gotowy na szlagierowy mecz z OKS 1945 Olsztyn (środa 30 kwietnia, godz. 15). Z drużyną pojechał Anton Kolosov, który w piątek przeszedł zabieg kontuzjowanej ręki i po raz pierwszy w tej rundzie zostanie wpisany do protokołu meczowego i zasiądzie na ławce rezerwowych.
- Czeka nas ciężki mecz. Sokół, mimo że jest beniaminkiem, spisuje się w tym sezonie rewelacyjnie. My jednak w rundzie wiosennej gramy swoje, w sześciu meczach zdobyliśmy 15 punktów i w tej chwili w pełni zasłużyliśmy na chlubne miano „Rycerzy Wiosny” - mówi II trener Olimpii Jerzy Fiłonowicz. - Do Aleksandrowa jedziemy, a jakże, po trzy kolejne punkty. Chłopcy po serii wygranych czują swoją siłę i wartość, morale tej drużyny w porównaniu do rundy jesiennej wzrosło kilkukrotnie. Fakt, nie zagramy w optymalnym zestawieniu, ale jeśli zaprezentujemy swoje atuty, to powinniśmy przywieźć z Aleksandrowa punkty - zakończył II trener Olimpii.
W obozie Sokoła również podchodzą bardzo poważnie do meczu z Olimpią. Z uwagi na nadmiar żółtych kartek nie zagra jeden z bardziej doświadczonych zawodników, a zarazem asystent trenera Piotr Golański. Mimo tego prowadzący zespół trener Witold Obarek zapowiada, że w konfrontacji z Olimpią interesują go wyłącznie trzy punkty.
Łyk statystyki
Sokół w sześciu wiosennych meczach zdobył 11 punktów, strzelając 11 bramek i tracąc 7 goli. Dla porównania bilans Olimpii to 15 zdobytych punktów, bramki 11-4. Jesienią w Elblągu w starciu pomiędzy Olimpią a Sokołem padł bezbramkowy remis, choć elblążanie mieli kilka wyśmienitych sytuacji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Gospodarze sobotniej potyczki bardzo dobrze spisują się na własnym boisku. W Aleksandrowie punkty stracili - lider Ruch Wysokie Mazowieckie i OKS 1945 Olsztyn (remisy 0:0 i 1:1), a przegrały m.in. Wigry Suwałki i Radomiak Radom (odpowiednio 1:2 i 0:1).
Zestaw par 22. kolejki III ligi: Sokół Aleksandrów Łódzki - Olimpia Elbląg, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Warmia Grajewo, Ruch Wysokie Mazowieckie - Dolcan Ząbki, OKS 1945 Olsztyn - Radomiak Radom, Wigry Suwałki - UKS SMS Łódź, Nadnarwianka Pułtusk - Concordia Piotrków Trybunalski, Stal Głowno - Orzeł Kolno, Mazowsze Grójec - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:0 (walkower).
BAR