W meczu sparingowym rozegranym w Braniewie występująca w III lidze Olimpia Elbląg pokonała grającą na co dzień w IV lidze Zatokę Braniewo 6:1 (3:1). Bramki dla zwycięzców zdobyli Michał Tomczyk, Damian Sędziak, Mateusz Roszak, Andrzej Treszczotko, Piotr Trafarski i Rafał Lepka. Honorowe trafienie dla pokonanych zaliczył Krzysztof Sikorski.
Mecz w błocie
Od pierwszej minuty środowego pojedynku na boisku dominowała jedna drużyna - Olimpia. Ambitnie grającym gospodarzom pomysłu, inwencji i determinacji wystarczyło na początkowe 20 minut pierwszej połowy. W tym czasie Zatoka straciła co prawda bramkę (Michał Tomczyk), ale szybko odpowiedziała trafieniem Krzysztofa Sikorskiego w 18. minucie. To było jednak wszystko, na co było stać w tym meczu podopiecznych Stanisława Fijarczyka. Przez całe spotkanie inicjatywa należała do grającej klasę wyżej Olimpii i tylko nieskuteczność nie pozwoliła żółto-biało-niebieskim na odniesienie jeszcze wyższego zwycięstwa. Sytuacji nie brakowało, jednak olimpijczycy w środowe popołudnie mieli kiepsko nastawione celowniki, co w połączeniu z fatalnym boiskiem spowodowało, że goście z Elbląga zakończyli strzelanie na sześciu celnych trafieniach. Szkoda, że organizatorzy meczu na arenę spotkania wyznaczyli najgorsze z czterech dostępnych boisk, bo gdyby mecz rozegrany został na lepszym placu, odbyło by się to z pożytkiem dla obu zespołów. A tak piłkarze taplający się przez 90 minut w błocie odbyli dobry siłowy trening, który momentami miał niewiele wspólnego z grą w piłkę. Znacznie lepiej tę błotną przeprawę zniosła Olimpia, która w pierwszych trzech kwadransach trzykrotnie pokonała miejscowego golkipera i ten sam wynik powieliła po zmianie stron.
Trenerski dwugłos
Stanisław Fijarczyk (Zatoka Braniewo): - Przegraliśmy trochę za wysoko, chociaż w tym momencie nie ma to zbyt wielkiego znaczenia. Olimpia grała lepszą piłkę, szybsze dojście, rozegranie, pewność w grze, to było widoczne gołym okiem i cieszę się, że moi chłopcy zetknęli się z takim graniem. Im więcej takich meczów, tym więcej się nauczymy. Bardzo słaby mecz naszego pierwszego bramkarza Piotra Łastówki - miał udział przy przynajmniej trzech straconych golach. Na pewno pożyteczna dla nas gra, dobrze, że nie było żadnej kontuzji.
Tomasz Wichniarek (Olimpia Elbląg): - Przede wszystkim cieszę się z tego, że obyło się bez urazów i kontuzji. Przez takie, a nie inne boisko nie mogliśmy zrealizować przedmeczowych założeń taktycznych. Piłkarsko byliśmy lepsi pod każdym względem. Zatoka nie stworzyła zbyt wielu sytuacji, strzelili przypadkową bramkę, zaspała nasza obrona, mieli jeszcze jedną dobrą okazję. My bramek powinniśmy zdobyć więcej, niestety, po raz kolejny zaszwankowała skuteczność. Dobra gra napastników Trafarskiego i Sędziaka, nieźle zagrał Roszak, przyzwoicie obrońcy, choć to nie jest jeszcze to, czego oczekuję od tej formacji. Jeśli chodzi o ogólną sytuację w zespole na niespełna miesiąc przed ligą, to zrezygnował Wojtek Kitowski i to na pewno jest spora strata, postawił na szkołę, ja tę decyzję rozumiem i życzę mu wszystkiego najlepszego. Szkoda, że nie jest w stanie połączyć nauki z piłką, bo to na pewno dobry piłkarsko chłopak. Jutro przyjeżdża na trening Marcin Witkowski [Warmia Grajewo - przyp. BAR], który był wcześniej u nas na testach, w obecnej sytuacji będzie dla nas wzmocnieniem. W niedzielnym sparingu z Legią spróbujemy napastnika Warty Poznań Krzysztofa Biegańskiego. Cały czas rozmawiamy z Cresovią Siemiatycze w sprawie Andrzeja Treszczotki, a Anton Kolosov wyjechał na Ukrainę w celu przedłużenia wizy. Jestem dobrej myśli, chcę, by w sparingu z Rodłem Kwidzyn [1 marca - przyp. BAR] zagrała już drużyna, którą będę miał do dyspozycji w lidze.
Zatoka Braniewo - Olimpia Elbląg 1:6 (1:3)
0:1 - Tomczyk (15.), 1:1 - Sikorski (18.), 1:2 - Sędziak (31.), 1:3 - Roszak (42.), 1:4 - Treszczotko (52.), 1:5 - Trafarski (65.), 1:6 - Lepka (79.)
Zatoka: Łastówka (65. Ptak) - Gruszka, Ciepliński, Gawryś (65. Pichla), Michnowicz, Rutkowski (65. Gierko), M. Sorkowicz (65. Tarnopolski), Ł. Sorkowicz (65. Wójcik), Jakimczuk, Komorowski (65. Ambrosewicz), Sikorski (65. Matelski)
Olimpia: Hyz (46. Szyszko) - Ptaszyński (46. Bogdanowicz), Kowalczyk (46. Koprucki), Treszczotko, Anuszek (46. Sambor), Wróblewski, Roszak, Chmielecki (46. Lepka), Zając (52. Ciesielski), Sędziak (46. Trafarski), Tomczyk.
Od pierwszej minuty środowego pojedynku na boisku dominowała jedna drużyna - Olimpia. Ambitnie grającym gospodarzom pomysłu, inwencji i determinacji wystarczyło na początkowe 20 minut pierwszej połowy. W tym czasie Zatoka straciła co prawda bramkę (Michał Tomczyk), ale szybko odpowiedziała trafieniem Krzysztofa Sikorskiego w 18. minucie. To było jednak wszystko, na co było stać w tym meczu podopiecznych Stanisława Fijarczyka. Przez całe spotkanie inicjatywa należała do grającej klasę wyżej Olimpii i tylko nieskuteczność nie pozwoliła żółto-biało-niebieskim na odniesienie jeszcze wyższego zwycięstwa. Sytuacji nie brakowało, jednak olimpijczycy w środowe popołudnie mieli kiepsko nastawione celowniki, co w połączeniu z fatalnym boiskiem spowodowało, że goście z Elbląga zakończyli strzelanie na sześciu celnych trafieniach. Szkoda, że organizatorzy meczu na arenę spotkania wyznaczyli najgorsze z czterech dostępnych boisk, bo gdyby mecz rozegrany został na lepszym placu, odbyło by się to z pożytkiem dla obu zespołów. A tak piłkarze taplający się przez 90 minut w błocie odbyli dobry siłowy trening, który momentami miał niewiele wspólnego z grą w piłkę. Znacznie lepiej tę błotną przeprawę zniosła Olimpia, która w pierwszych trzech kwadransach trzykrotnie pokonała miejscowego golkipera i ten sam wynik powieliła po zmianie stron.
Trenerski dwugłos
Stanisław Fijarczyk (Zatoka Braniewo): - Przegraliśmy trochę za wysoko, chociaż w tym momencie nie ma to zbyt wielkiego znaczenia. Olimpia grała lepszą piłkę, szybsze dojście, rozegranie, pewność w grze, to było widoczne gołym okiem i cieszę się, że moi chłopcy zetknęli się z takim graniem. Im więcej takich meczów, tym więcej się nauczymy. Bardzo słaby mecz naszego pierwszego bramkarza Piotra Łastówki - miał udział przy przynajmniej trzech straconych golach. Na pewno pożyteczna dla nas gra, dobrze, że nie było żadnej kontuzji.
Tomasz Wichniarek (Olimpia Elbląg): - Przede wszystkim cieszę się z tego, że obyło się bez urazów i kontuzji. Przez takie, a nie inne boisko nie mogliśmy zrealizować przedmeczowych założeń taktycznych. Piłkarsko byliśmy lepsi pod każdym względem. Zatoka nie stworzyła zbyt wielu sytuacji, strzelili przypadkową bramkę, zaspała nasza obrona, mieli jeszcze jedną dobrą okazję. My bramek powinniśmy zdobyć więcej, niestety, po raz kolejny zaszwankowała skuteczność. Dobra gra napastników Trafarskiego i Sędziaka, nieźle zagrał Roszak, przyzwoicie obrońcy, choć to nie jest jeszcze to, czego oczekuję od tej formacji. Jeśli chodzi o ogólną sytuację w zespole na niespełna miesiąc przed ligą, to zrezygnował Wojtek Kitowski i to na pewno jest spora strata, postawił na szkołę, ja tę decyzję rozumiem i życzę mu wszystkiego najlepszego. Szkoda, że nie jest w stanie połączyć nauki z piłką, bo to na pewno dobry piłkarsko chłopak. Jutro przyjeżdża na trening Marcin Witkowski [Warmia Grajewo - przyp. BAR], który był wcześniej u nas na testach, w obecnej sytuacji będzie dla nas wzmocnieniem. W niedzielnym sparingu z Legią spróbujemy napastnika Warty Poznań Krzysztofa Biegańskiego. Cały czas rozmawiamy z Cresovią Siemiatycze w sprawie Andrzeja Treszczotki, a Anton Kolosov wyjechał na Ukrainę w celu przedłużenia wizy. Jestem dobrej myśli, chcę, by w sparingu z Rodłem Kwidzyn [1 marca - przyp. BAR] zagrała już drużyna, którą będę miał do dyspozycji w lidze.
Zatoka Braniewo - Olimpia Elbląg 1:6 (1:3)
0:1 - Tomczyk (15.), 1:1 - Sikorski (18.), 1:2 - Sędziak (31.), 1:3 - Roszak (42.), 1:4 - Treszczotko (52.), 1:5 - Trafarski (65.), 1:6 - Lepka (79.)
Zatoka: Łastówka (65. Ptak) - Gruszka, Ciepliński, Gawryś (65. Pichla), Michnowicz, Rutkowski (65. Gierko), M. Sorkowicz (65. Tarnopolski), Ł. Sorkowicz (65. Wójcik), Jakimczuk, Komorowski (65. Ambrosewicz), Sikorski (65. Matelski)
Olimpia: Hyz (46. Szyszko) - Ptaszyński (46. Bogdanowicz), Kowalczyk (46. Koprucki), Treszczotko, Anuszek (46. Sambor), Wróblewski, Roszak, Chmielecki (46. Lepka), Zając (52. Ciesielski), Sędziak (46. Trafarski), Tomczyk.
BAR