UWAGA!

Kolejka pełna niespodzianek (piłka nożna)

Czwarta kolejka ligi okręgowej obfitowała w kilka niespodziewanych rozstrzygnięć. Lider, Start Nidzica, tylko zremisował w Zalewie z Ewingami, kolejny pretendent do awansu Warmiak Łukta przegrał w Jonkowie z beniaminkiem GLKS. Zwycięstwo zanotowali Błękitni Orneta, po punkcie zdobyły ZKS Olimpia Elbląg i MGKS Tolkmicko. To pierwszy punkt zespołu z Tolkmicka w sezonie.

Błękitni Orneta
     Błękitni wygrali po golu Janusza Żmijewskiego, który tą bramką pożegnał się z drużyną. Żmijewski podążył w ślad za trenerem Piotrem Zajączkowskim, który podjął pracę w IV-ligowej Narwi Ostrołęka.
     Na małym boisku w Stawigudzie zespół z Ornety przeważał przez większą część spotkania. Gospodarze swoich szans szukali w kontratakach i wrzucaniu piłki „na aferę” w pole karne rywala. Jedyna bramka meczu padła w 6. minut po wznowieniu gry w drugiej połowie. W pole karne dokładnie zacentrował Paweł Dublanka, a piłkę do siatki skierował zamykający akcję Żmijewski. Bliski szczęścia był również Robert Pluciński, który po podaniu Wojciecha Czerniewicza przeniósł futbolówkę tuż nad poprzeczką. Błękitnym w Stawigudzie dopisało szczęście, kiedy gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego podyktowanego za zagranie Dariusza Mackiewicza ręką w polu karnym.
     W pierwszej części meczu doszło do gorszącego wydarzenia na trybunach. Jeden z pijanych miejscowych kibiców uderzył przebywającego na stadionie zawodnika Błękitnych Kamila Gołębiewskiego. Napastnika wobec braku służb porządkowych obezwładnili rezerwowi zawodnicy z Ornety, którzy przytrzymali chuligana do momentu przyjazdu policji. Niewykluczone, że klub ze Stawigudy w związku ze złym zabezpieczeniem meczu poniesie konsekwencje finansowe. O ewentualnych konsekwencjach, jakie spotkają organizatora środowego meczu, zadecyduje Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej w Olsztynie.
     GKS Stawiguda - Błękitni Orneta 0:1 (0:0)
     0:1 - Żmijewski (51.)
     Błękitni: Szełemej - Szczęch (Basałygo), Mackiewicz, Kowalski, Zajączkowski (A. Gołębiewski), Dublanka (Michalski), Mianowski, Żmijewski, Kogut, Pluciński (Werhun), Czerniewicz
     
     ZKS Olimpia Elbląg
     Elblążanie na mecz do Biskupca Pomorskiego pojechali prawie w optymalnym zestawieniu, zabrakło jedynie Bartłomieja Berdzika. Niestety, początek meczu nie był pomyślny dla zespołu Dariusza Kaczmarczyka. Gospodarze już w 6. minucie za sprawą Drozdowskiego wyszli na prowadzenie. Na domiar złego w 10. minucie boisko z powodu kontuzji opuścił kapitan Dariusz Tyburski, 10 minut później urazu doznał drugi stoper Dawid Kurowski. Rozbita w moment elbląska defensywa kilka razy pogubiła się i gospodarze stworzyli sobie cztery bardzo dogodne okazje do zdobycia bramki. Dobrze zachował się jednak bramkarz Piotr Różański, raz piłkę wybił Jakub Fijałkowski, a także fatalnie pudłowali napastnicy Ossy. ZKS Olimpia przez całe spotkanie miała optyczną przewagę, dłużej była w posiadaniu piłki, ale przez długi czas nie przekładało się to na zdobycz bramkową. Dopiero na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry elblążanie zdołali doprowadzić do remisu. Gola na wagę punktu w zamieszaniu podbramkowym zdobył Jakub Dudek, który wykazał najwięcej sprytu w polu karnym.
     - Z uwagi na fakt, jak ten mecz się ułożył, jeden punkt musi nas cieszyć. Jechaliśmy tu po zwycięstwo, niestety, się nie udało. Gdyby grająca z kontry Ossa wykorzystała choćby jedną ze stworzonych okazji, nie byłoby nawet tego punktu. Nie załamujemy rąk, choć mamy ból głowy przed kolejnym meczem z zestawieniem wyjściowego składu, wypadł nam chyba Dawid Kurowski, drugi środkowy obrońca Darek Tyburski od dłuższego czasu zmaga się z urazem. Mam o czym myśleć przed kolejnym meczem z Tęczą Miłomłyn - powiedział po meczu Dariusz Kaczmarczyk.
     Ossa Biskupiec Pomorski - ZKS Olimpia Elbląg 1:1 (1:0)
     1:0 - Drozdowski (6.), 1:1 - Dudek (86.)
     Ossa: Hejka - Ostrowski, Balewski, Lamparski, Góralski, Duda, Kulesza, Jurschat, Turulski, Figurski, Drozdowski
     ZKS Olimpia: Różański - Miller, Miller, Kurowski, Tyburski, Ratajczyk, Osiak, Jernat, Dudek, Tyburski, Hryckiewicz
     Żółte kartki: Kulesza, Figurski, Lamparski (Ossa) - Szucki, Różański, Zieliński, Hryckiewicz (ZKS Olimpia)
     Czerwona kartka: Turulski (Ossa, 88.)
     Sędziował: Zenon Zdunkiewicz
     
     MGKS Tolkmicko
     Zespół Janusza Buczkowskiego zdobył pierwszy punkt w sezonie, remisując na własnym boisku z Iskrą Narzym, pomimo tego, że pierwszego gola zdobyli goście. Dwie minuty po bramce dla Iskry stan meczu wyrównał Andrzej Włodarczyk. Tolkmiczczanie nadal okupują przedostatnią pozycję w tabeli. Kolejnych punktów MGKS poszuka w niedzielę na boisku w Wikielcu. Początek spotkania GKS Wikielec - MGKS Tolkmicko o godz. 14.
     
     Komplet wyników 4. kolejki ligi okręgowej w sezonie 2007/08: GKS Stawiguda - Błękitni Orneta 0:1, Ossa Biskupiec Pomorski - ZKS Olimpia Elbląg 1:1, MGKS Tolkmicko - Iskra Narzym 1:1, Tęcza Miłomłyn - Orzeł Janowiec Kościelny 1:1, Huragan II Morąg - Olimpia Olsztynek 3:0, Ewingi Zalewo - Start Nidzica 1:1, GLKS Jonkowo - Warmiak Łukta 2:1, Osa Ząbrowo - GKS Wikielec 1:3.
     
     Zobacz tabele
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama